Epifaniczny tom 1 – rozdział 4 – str. 145
Niższe pierwszorzędne Łaski Boskiego Charakteru
Niego ceniony, traktując każdą złą rzecz jako niegodną Go. Nigdy nie brakuje Mu szacunku do Siebie. Nigdy w jakimkolwiek znaczeniu nie uważa Siebie za niegodnego i nigdy nie wstydzi się żadnych Swych myśli, słów ani czynów, ponieważ są one doskonałe.
Z powodu Boskiej samooceny niektórzy mogą stwierdzić, że jest On pyszny i zarozumiały. To prawda, że gdyby jakiekolwiek stworzenie posiadało taką krańcową samoocenę, mielibyśmy podstawy mówić o nim jako o pysznym i zarozumiałym. Szczególnie zarozumiałe i pyszne byłoby z jego strony, gdyby będąc niedoskonałe, było zadowolone z siebie. Gdyby jednak czyjeś zalety, osiągnięcia, dzieła i słowa były doskonałe, nawet gdyby był on stworzeniem, nie byłoby pychą ani zarozumiałością myśleć o sobie jako o doskonałym oraz być zadowolonym z siebie, posiadać zaufanie do siebie oraz szacunek do siebie zgodnie ze stanowiskiem stworzenia, pod warunkiem że oddawałby Bogu cześć za swe istnienie, osiągnięcia, myśli, słowa i czyny. Taka bowiem jest właśnie miara samooceny, jaką Bóg przewidział dla wszystkich udoskonalonych stworzeń. Możemy zatem zauważyć, że nie jest zarozumiałością u Boga, gdy myśli o Sobie i o Swym słowie oraz dziełach kategoriami najwyższej oceny, ponieważ jest to dokładnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Inny pogląd byłby dla Niego złem, które jest dla Niego niemożliwe. A zatem nie jest pychą ani zarozumiałością myślenie o sobie dokładnie tak, jakim się jest. Wprost przeciwnie, jest to właśnie to, co zgodnie z Pismem Świętym powinniśmy czynić (Rzym.12:3). Ktoś może zapytać: no dobrze, jak zatem możemy wypełnić biblijne zalecenie bycia pokornym? Odpowiadamy, że pokora jest właściwą samooceną. Jednak ktoś może się temu sprzeciwić: „Myślałem, że pokora to niska samoocena”. Odpowiadamy, że w naszym przypadku tak jest: przy naszych licznych wadach, brakach i słabościach nie znaczymy bowiem zbyt wiele. Właściwa samoocena jest zatem niską samooceną tak długo, jak długo będziemy niedoskonali. Gdyby jednak ktoś był doskonały, zgodnym z pokorą byłoby myślenie o sobie jako o doskonałym.