Epifaniczny tom 1 – rozdział 4 – str. 165

Niższe pierwszorzędne Łaski Boskiego Charakteru

inne słowem drukowanym, inne listownie, podczas gdy jeszcze inne wymagają od nas czynienia tych rzeczy za pośrednictwem braci. W ten sposób Jego przezorność przez dozwolenie na zło zatroszczyła się o nasze potrzeby służby, stwarzając nam sposobności, które – jeśli są wykorzystywane – dają nam szansę zademonstrowania naszego oddania dla sprawy Boga. Planując nasze wyzwolenie, Bóg użył zalety przezorności. Dokonuje tego przez udzielanie nam wśród prób sposobności zademonstrowania wierności Jego charakterowi w używaniu jego zalet w trudnych warunkach prób. Zdobył takie warunki, pozwalając nam mieć upadłe ciała z samolubnymi, światowymi, grzesznymi i błędnymi skłonnościami. Co więcej, dozwolił upadłym aniołom i upadłym ludziom na to, by byli w stanie czynić rzeczy, które bardzo boleśnie próbują nasze oddanie charakterowi Boga jako charakterowi, którego podobieństwo mamy osiągnąć. Widzimy więc, że w tak dozwolonych przez Boga warunkach uzyskał On bogactwo możliwości do rozwijania w nas Chrystusowego charakteru. Celem tego jest nasze zwycięstwo we wszystkich doświadczeniach związanych z walką chrześcijanina, a także ostateczne zwycięstwo, jako wynik tych zmagań przez wyzwolenie nas ze śmierci w chwalebnym pierwszym zmartwychwstaniu. Jakże cudownie działa wobec nas Boska przezorność, zamiłowanie do zdobywania i gromadzenia wszystkiego, co może okazać się potrzebne. Te same rzeczy w innych warunkach będą widoczne wobec świata w Tysiącleciu, tak jak są widoczne w odniesieniu do pozostałych trzech wybranych klas. Nie będziemy ich już jednak dalej omawiać.

      Jest jeszcze jeden znamienny sposób przejawiania się Boskiego zamiłowania do gromadzenia i magazynowania na przyszłe potrzeby – w zdobyciu całego stworzenia jako Jego własności, szczególnie różnych rang aniołów, klasy Chrystusa, pozostałych trzech wybranych klas oraz świata w Tysiącleciu, a w wiekach przyszłych także udoskonalonych planet i ich doskonałych mieszkańców w stale rosnącej liczbie. Gdy spojrzymy na

poprzednia stronanastępna strona