Epifaniczny tom 1 – rozdział 7 – str. 348

Fałszywe poglądy niewiary  na temat Boga

zwierzętom. Wynika z tego zatem, że nie może być żadnego Stwórcy; w przeciwnym bowiem razie zostałyby one przez Niego usunięte. Znowu musimy zgodzić się z ateistami, że w stworzeniu jest wiele szkodliwych rzeczy niosących cierpienie człowiekowi i zwierzętom. Wiele z niedoskonałości natury wymienionych w poprzednim punkcie niesie cierpienie człowiekowi i zwierzętom. Bardzo często zwierzęta, gady, ryby i ptactwo walczą ze sobą i z człowiekiem, a z kolei człowiek bardzo często walczy ze swymi bliźnimi oraz zwierzętami, rybami, ptactwem i gadami, wszędzie powodując cierpienie. Zewsząd otaczają nas choroby, smutek, ból i śmierć. Wśród ludzi spustoszenie sieją nieszczęścia, zarazy, głód i działania wojenne. Wiele cierpienia płynie ze strat, rozczarowań, braków, wad, niepowodzeń, ubóstwa i w mniejszym lub większym stopniu nieurodzaju ziemi. Obłęd, błąd, nikczemność i samolubstwo powiększają ten kielich goryczy, jaki człowiek musi pić, często do samego końca. Trzeba przyznać, że na ziemi istnieje ogrom szkodliwych rzeczy. Biedni ateiści, dotknięci większą lub mniejszą ich liczbą, sądzą, iż obala to istnienie Boga! Także jednak i tym razem na podstawie dobrych i wystarczających powodów twierdzimy, że takie szkodliwe rzeczy nie dowodzą, że nie ma Boga. Teraz przystąpimy do podania tych powodów.

      Po pierwsze, żadna z tych rzeczy nie oznacza nieistnienia Boga. Mogą one nie zgadzać się z poglądem o Jego dobroci czy miłosierdziu, pod warunkiem że nie będzie można wykazać ich związku z ostatecznym większym dobrem od doświadczanego bólu. W żadnym razie nie oznaczają one, iż Bóg nie istnieje, tak samo jak obecność w szpitalu chorych nie oznacza, że nie istnieją środki leczące i tak jak obecność w kraju przestępców nie oznacza, że nie istnieją w nim urzędnicy państwowi i tak jak karanie nieposłusznego dziecka nie dowodzi, iż nie ma ono ojca.

      Po drugie, niektóre charaktery, reagując na pewne szkodliwe rzeczy, osiągają wspaniałe rezultaty. Można powiedzieć, że zostało to mądrze zaplanowane, przynajmniej dla tych charakterów.

poprzednia stronanastępna strona