Epifaniczny tom 1 – rozdział 7 – str. 403
Fałszywe poglądy niewiary na temat Boga
jak Boga, ponieważ ludzie są częścią, a właściwie najwyższą formą Boga. W wyniku tego nie dostrzegają innej różnicy między dobrem a złem jako wartościami prócz tej, że mogą one mieć przyjemne lub nieprzyjemne skutki w stosunkach między ludźmi. Takie krótkie wyjaśnienie panteizmu jako teorii o Bogu pozwala nam na jej odrzucenie, ponieważ jest ona niebiblijna, nielogiczna i niezgodna z faktami. Przejdziemy teraz do obalenia tego fałszywego poglądu na temat Boga, tak jak uczyniliśmy to z innymi podobnymi poglądami.
Przede wszystkim stawiamy zarzut, że jest on przypuszczeniem nie potwierdzonym. W sprzeczności z faktami, jakie podaliśmy w naszej dyskusji na temat materializmu, zaprzecza on istnieniu dwóch substancji – ducha i materii – i postuluje istnienie tylko jednej substancji: niektórzy twierdzą, iż jest ona duchem, inni, że materią, a większość z nich unika określenia, czym ona jest. Stan taki jest faktycznym obaleniem ich twierdzenia, że substancja jest jednością numeryczną. Ich pragnienie, by była tylko jedna substancja, tak aby łatwiej i przyjemniej było im myśleć o filozofii istnienia, nie może być oczywiście uznane za dowód prawdziwości ich podstawowej zasady. Oczywiste zasady mogą być przyjmowane jako argumenty bez potrzeby udowadniania, lecz nie możemy tego uczynić z zasadami, które nie są oczywiste, tak jak w omawianym tutaj przypadku. Słusznie mamy prawo żądać dowodów dla zasad, które nie są oczywiste, a jak dotąd na potwierdzenie ich podstawowej zasady nie przedstawiono żadnych. Jest on zatem nie potwierdzonym przypuszczeniem wysuniętym przeciwko twierdzeniu, że istnieje osobowy Bóg, które z kolei na swe potwierdzenie ma wiele nieodpartych dowodów, podczas gdy jego konkurent nie ma żadnych, ponieważ nie jest niczym więcej jak tylko pozbawionym dowodów założeniem – domysłem, który jako ludzie myślący powinniśmy odrzucić.
Co więcej, ta podstawowa zasada o istnieniu tylko jednej substancji jest nie tylko nie potwierdzonym domysłem, lecz przypuszczeniem, dla którego nie ma żadnych dowodów. Na tym przypuszczeniu oparta jest także teoria, że wszystko jest