Epifaniczny tom 1 – rozdział 7 – str. 437
Fałszywe poglądy niewiary na temat Boga
Tę samą deprawację widać w społecznych relacjach człowieka. Nasze zakłady poprawcze, więzienia, przytułki, szpitale i areszty dostarczają niezbitych dowodów deprawacji człowieka. Każda myśląca osoba, która uczciwie i głęboko zbadała sama siebie, wie, że w jej życiu występują upadłe skłonności, motywy, myśli, nawyki, słowa i czyny. Wszyscy tacy, którzy usiłowali zatrzymać przypływ deprawacji w sobie, wiedzą, że ich najlepsze wysiłki są niedoskonałe, że mają w sobie wolę, lecz nie są w stanie doskonale postępować. Wraz z najlepszymi z upadłego rodzaju muszą oni z największym bólem zawołać: „Nędzny ja człowiek! Któż mię wybawi z tego ciała śmierci” i skażenia!
Pytamy deistę: Jak możesz uważać większość ludzi za doskonałych, a pozostałych za bliskich doskonałości, cierpiących jedynie na niewielką ignorancję i słabość? Czy rozdarte grzechem domy, tak liczne w naszych czasach, sugerują taką myśl? Czy szydercy naszych czasów zdradzają cechy ludzkiej doskonałości? Czy na coś takiego wskazują morderstwa – społeczne, religijne, cywilne, międzynarodowe, ekonomiczne i zawodowe? Czy za ludzką doskonałością przemawia nienawiść, zazdrość, zawiść, oszustwa, okrucieństwa, bezwzględność, rywalizacja i odwet, które wbijają w swe ofiary literalne i symboliczne sztylety? Czy dowodem rzeczywistej lub bliskiej rzeczywistości doskonałości człowieka są oszustwa giełdowe, hazard, wypuszczanie akcji bez pokrycia, fałszerstwa, kruczki prawne, opóźnianie i niedotrzymywanie umów, zawyżanie cen, działania monopolistyczne i niszczące wobec konkurencji, podrabianie dla zysku materiałów i żywności, grupowa kontrola prasy, wielkopańskie wymuszenia, nieuczciwość urzędników bankowych i koncernów, oszustwa rachunkowe, łapówki, uchylanie się od podatków, zwalnianie z więzień bogatych przestępców, wykradanie funduszy służbowych, skandale w świecie wielkich finansów i biznesu, korupcja urzędników cywilnych, bitwy finansowych