Epifaniczny tom 3 – rozdział 4 – str. 240
Eliasz i Jehoram
większym stopniu porzuca praktykowanie tych zasad wolności człowieka zgodnie z prawem oraz równości człowieka przed prawem, a wraz z nimi porzuca wynikającą z tego politykę izolacji od spraw, polityki i ducha charakterystycznych dla Europy – od zasad i praktyk, jakie cechowały pierwsze 100 lat polityki amerykańskiej po ogłoszeniu Deklaracji Niepodległości oraz Konstytucji Ameryki – dwóch dokumentów, które z łatwością można uznać za najlepsze wśród wszystkich przejawów mądrości człowieka w sprawach sztuki rządzenia dla politycznego dobra?
Czy wiesz, że Ameryka częściowo i w coraz większym stopniu odchodzi również od praktykowania, szczególnie w stosunku do Europy, tych zasad, które skłoniły ją do przystąpienia do wojny światowej, tj. by uczynić świat bezpiecznym dla demokracji oraz by utrzymywać kontakty z Europą z punktu widzenia pomocy i braku samolubstwa?
Czy wiesz, że oczywiste jest, iż pewne przejawy obecnej polityki amerykańskiej, wbrew historycznemu amerykanizmowi, zostały zeuropeizowane, co widoczne jest w fakcie, że rzecznicy i przedstawiciele amerykańskiego rządu oficjalnie twierdzą, że w wyniku wojny Ameryka zyskała pewne „prawa i interesy w niektórych europejskich kwestiach” i że w związku z tym musi ona interweniować i interweniuje w niektóre europejskie sprawy, kiedykolwiek na te „prawa i interesy” wpływ mają europejska polityka, działania, konferencje, układy, komisje itp. itd.?
Czy wiesz, że ten częściowo samolubny, niewłaściwy i nieamerykański kurs interweniowania w europejskie sprawy otrzymał silnego bodźca, gdy prezydent Wilson sformułował i orędował za swoimi 14 punktami, pomógł sformułować i orędował za Ligą Narodów, uczestniczył i aprobował „umowy” wpisywane do traktatów pokojowych oraz w pewien sposób zaangażował Amerykę w niektóre europejskie sprawy; że pomimo odrzucenia przez Amerykę tego, co dokładniej