Epifaniczny tom 3 – rozdział 5 – str. 271
Wcześniejsze niezależne działania Elizeusza
dowództwa państw centralnych nie wyschły i nie przestały działać? Czyż ich źródła dostaw i elementy machiny wojennej oraz pozostałe skuteczne urządzenia i środki nie zostały im odebrane i unieszkodliwione? Rozbrojone i pokonane Niemcy i Austria są imponującą twierdzącą odpowiedzią na te pytania.
(22) Werset 20. Tak jak w typie woda przełamała kryzys trzech królów, tak kryzys antytypicznych trzech królów – europejskich sprzymierzeńców, Ameryki i konserwatywnego świata pracy – został przełamany przez dotarcie do nich odpowiednich rad. Pierwszą z nich była korzyść w postaci posiadania jednego głównodowodzącego dla sprzymierzonych. Rozpoczęło się to 14 kwietnia 1918, gdy Brytania zgodziła się zaakceptować feldmarszałka Focha jako dowódcę swych armii, a także armii francuskich. Nieco później pozostałe sprzymierzone mocarstwa uczyniły to samo, a jako ostatnie Włochy zaakceptowały go jako takiego 1 maja. Wkrótce powstał plan, który najpierw zatrzymał gwałtowny atak niemiecki w lipcu 1918, a następnie zaczął spychać niemieckie linie, aż w końcu zadano im całkowitą klęskę. Rady, plany i wiedza, które tego dokonały, są antytypem wód, które nadeszły od strony Edomu. Poranna ofiara rozpoczynała się o trzeciej godzinie – od 8 do 9 rano. Biorąc dzień za rok, a początek roku w dniu 1 Nisan, tj. 13 marca 1918, trzecia godzina wypada od pierwszego miesiąca do połowy drugiego miesiąca takiego dnia. Pierwsza godzina tego dnia skończyła się więc 28 marca, druga – 12 kwietnia, a trzecia – odpowiadająca godzinie porannej ofiary – rozpoczęła się 13 kwietnia. Już następnego dnia (14 kwietnia) feldmarszałek Foch został mianowany głównodowodzącym, przynajmniej dla armii Brytanii i Francji, jako wypełnienie pierwszego zarysu rad, które przemieniły porażkę w zwycięstwo sprzymierzonych. Nadejście wody od strony Edomu wydaje się wskazywać, że naleganie na jedność dowództwa i wynikające z tego plany nadeszły ze strony świata pracy. Jak