Epifaniczny tom 3 – rozdział 6 – str. 340
Późniejsze niezależne działania Elizeusza
J.F.R. antytypiczny Naaman zrozumiał, że chodzi o coś niezwykłego i dlatego zapytał, czy wszystko jest porządku (czy przychodzisz w uczciwych zamiarach?; dosłownie: [czy jest] pokój, pomyślność?). J.F.R. odpowiedział: w uczciwych, a dosłownie: pokój, pomyślność. Następnie kłamliwie powiedział antytypicznemu Naamanowi, że antytypiczny Elizeusz był za tym, by urzędnicy Towarzystwa (jeden z młodzieńców z gór efraimskich; w. 22) posiadali część władzy i autorytetu (talent srebra i jeden komplet szat na zmianę) oraz by dyrektorzy (drugi młodzieniec z gór efraimskich) posiadali część autorytetu (jeden komplet szat na zmianę, lecz – zauważmy! – żadnego talentu). Władzą i autorytetem, jakich pragnął on dla urzędników, jest to, że od tej pory mieli oni sprawować i wykorzystywać swój urząd na podstawie wyboru na trzy lata, a nie na jeden rok; natomiast autorytetem, jaki od tej pory mieli posiadać dyrektorzy, było sprawowanie ich urzędu praktycznie bez jakiejkolwiek władzy, na podstawie wyboru na trzy lata, a nie na jeden rok. Oferta przedstawiona antytypicznemu Elizeuszowi polegała na tym, że miał on posiadać pełnię władzy i autorytetu, jako dożywotnio sprawujący władzę nad rzekomo Boskim przewodem Maluczkiego Stadka (dziesięć, zupełność dla natur niższych od Boskiej), co jest taką samą władzą, jaką w Towarzystwie sprawował br. Russell. Część takiej władzy, jeszcze nie posiadanej, starał się uzyskać J.F.R. na trzy lata, zamiast dożywotnio. Prosimy jednak zauważyć, że chociaż prosił on o autorytet (dwa komplety szat na zmianę) zarówno dla dyrektorów, jak i urzędników, o władzę prosił tylko dla urzędników, ponieważ w ostatecznej analizie oznaczało to wyłączną władzę dla niego samego, gdyż jako organ wykonawczy tylko on sprawował kontrolę nad pozostałymi urzędnikami. Pragnął zatem, by na podstawie wyboru na trzy lata została mu dana taka władza, jaką posiadał br. Russell, oraz by dyrektorzy zostali sprowadzeni do fikcyjnych dyrektorów, jakimi byli za dni br. Russella. Wskazuje to na samolubstwo i miłość do władzy tego człowieka. Znaczącą rolę w jego nikczemnym planie odgrywało oszukanie antytypicznego Naamana co do pragnień antytypicznego Elizeusza.