Epifaniczny tom 3 – rozdział 6 – str. 348
Późniejsze niezależne działania Elizeusza
przy ponownym otwarciu tej sprawy w lecie roku 1919. W żadnym wypadku jego strach nie był strachem członka antytypicznego Eliasza, jak on twierdził, lecz w obydwu przypadkach był strachem antytypicznego Gehaziego. Jego strach w tym przypadku niewątpliwie był większy niż w roku 1918, ponieważ 9 miesięcy w międzyczasie spędzonych w więzieniu pozbawiło go apetytu na więzienne życie. Stąd jego przerażenie. Co więcej, w ogóle nie wiedział, co zrobić w tej sytuacji (jak postąpimy?). Antytypiczny Elizeusz starał się go uspokoić (nie bój się; w. 16), zapewniając go, że ci, którzy są za nimi, tzn. nie tylko Pan i aniołowie stróże, lecz organizacje i teorie konserwatystów, które – choć poddane próbie jako organizacje i jako teorie (ogniste wozy i konie; w. 17) – były w większości (więcej jest tych; w. 16) w politycznej i prawniczej Ameryce, stojąc po ich stronie, by bronić ich przed organizacjami i teoriami radykałów. Punkt widzenia J.F.R. był pesymistyczny i widział on tylko tych po przeciwnej stronie, natomiast nie zauważał tych po stronie zwolenników Towarzystwa. Jako rzecznik Boga wobec opinii publicznej, antytypiczny Elizeusz starał się (modlił się) otworzyć oczy J.F.R. na prawdziwą sytuację, co do której on, jako przedstawiciel Boga, go przekonywał (otworzył oczy). Dzięki temu J.F.R. był w stanie dostrzec, że poddawane próbie organizacje i teorie konserwatystów stoją po stronie antytypicznego Elizeusza (wokół Elizeusza). Jako rzecznik Boga wobec opinii publicznej, antytypiczny Elizeusz dzięki wielkiemu pragnieniu (modlił się; w. 18) i swojemu słowu (według słów Elizeusza) uzyskał od Pana moc przekonania prawnych przedstawicieli radykałów, że ich punkt widzenia jest błędny, i w ten sposób zaślepił ich odnośnie tego, co należy uczynić w tym przypadku (dotknij ten lud ślepotą. I dotknął ich ślepotą). Argumenty użyte przez antytypicznego Elizeusza były biblijne, co wprawiło adwokatów rządu w stan zamieszania, ponieważ ich własne biblijne argumenty nie miały zastosowania do tej sytuacji, czego dowiódł antytypiczny Elizeusz (to nie ta droga; w. 19). Antytypiczny Elizeusz podkreślał, że prawnicy rządu nie powinni opierać