Epifaniczny tom 3 – rozdział 7 – str. 425

Świadectwo piramidy na temat Eliasza i Elizeusza

antytypicznego Eliasza: jasne zrozumienie antytypu „Ostatnich pokrewnych czynności Eliasza i Elizeusza”! Umiłowani bracia, czy dziwnym jest to, że od tamtej pory, pomimo opozycji ludzi i diabłów, staramy się pocieszać wszystkich braci pociechą, którą Bóg pocieszył nas (2 Kor.1:4)? Czy Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii popełnia błąd w swym ogólnoświatowym stanowisku przed Kościołem Boga żywego, gdy w akcie wierności Panu, prawdzie i braciom, z niezłomną siłą Słowa Bożego, popartego rozumem i faktami jako swą bronią zaczepną, z całą zbroją Bożą jako orężem obronnym Ducha Świętego oraz przy opatrzności Bożej jako swym przewodniku i ochronie, a także jako „wolne od wpływu jakichkolwiek wyznań, partii, organizacji i wierzeń ludzkich, lecz związane z Bogiem w takim stopniu, w jakim rozumie Jego Słowo, czasopismo to staje w obronie prawdy paruzyjnej, podanej przez Pana za pośrednictwem ‘onego Sługi’, jako podstawy do wszelkiego dalszego postępu prawdy; w obronie Statutu, Testamentu i Zarządzeń [stwierdzonych bezpośrednio lub z nich wynikających], podanych przez Pana za pośrednictwem ‘onego Sługi’, jako obowiązujących w działaniu korporacji i stowarzyszeń wśród ludu prawdy; a także w celu przedstawiania i obrony postępującej prawdy epifanicznej, jako pokar mu na czas słuszny dla ludu Pana ze wszystkich klas i grup, tak jak Panu podoba się jej udzielać?” Czy zajmując takie stanowisko, czasopismo to naprawdę popełnia błąd? Biblia mówi: Nie. Rozum mówi: Nie. Fakty mówią: Nie. Pisma „onego Sługi” mówią: Nie. Statut mówi: Nie. Testament mówi: Nie. A teraz, jako siódmy świadek, Piramida mówi: Nie!

      (26) Napisanie pierwszej wersji powyższego zostało opatrznościowo wstrzymane do niedzielnego poranka, 4 kwietnia 1920 roku – dnia prawdziwego 14 Nisan, dokładnie 2 księżycowe lata po tym, gdy zwolennicy Towarzystwa, od godziny 18.00 w dniu 26 marca do godziny 18.00 dnia 27 marca, w czasie prawdziwego 14 Nisan roku 1918, w harmonii z

poprzednia stronanastępna strona