Epifaniczny tom 9 – rozdział 1 – str. 26

Syna jest Ojcu nieprzyjemne, podobnie jak niemiłe jest dla Niego umniejszanie Syna lub pomniejszanie Ojca przez wywyższanie Syna do poziomu równości z Ojcem pod każdym względem. Tekst, w którym Jezus mówi: „[…] Ojciec mój większy jest niż ja” (Jana 14:28), jest wiecznie prawdziwy pod każdym względem, a więc i pod względem wiedzy. Prawda w tej sprawie jest następująca: Bóg jest źródłem wszelkiej prawdziwej wiedzy i udziela tej wiedzy naszemu Panu, gdy jest na to właściwy czas. Dlatego nasz Pan jest wiecznie zależny od Ojca w kwestii otrzymywania nowego światła we właściwym czasie. Jak oczywistą jest ta zasada, staje się widoczne, gdy zauważymy, że w każdym zastosowaniu tego typu – a osiem z tych zastosowań już zostało wypełnionych – Jezus prosił o odpowiednią informację, czego typem są pytania Mojżesza.

      (22) Skarga Mojżesza (w. 11-15) przybiera zupełnie inną formę w w. 12. i może być uważana za ciągłą. Nie miał on matczynych relacji z tym całym narodem i wynikających z tego obowiązków (izalim ja spłodził ten wszystek lud? izalim ja go zrodził?, w. 12.). Te stwierdzenia są pełne znaczenia w antytypie, ponieważ Biblia przypisuje ojcowskie funkcje tym braciom, którzy zostali użyci, by doprowadzić usprawiedliwionych do poświęcenia i spłodzenia z Ducha, bo w tym akcie reprezentują oni bezpośrednio Ojca (1 Kor. 4:15; Filem. 10). Dlatego też – jak to pokazują cytowane wersety – mówi się o nich jako o spładzających takie jednostki i to w sensie już wyżej wyjaśnionym, jako o bezpośrednich przedstawicielach Ojca w tym akcie. Również – jak to pokazaliśmy szczegółowo w E6, rozdz. 6 – słudzy prawdy w swej funkcji służenia obietnicami, ich instytucjami, zarządzeniami, opracowaniami itd. dla braci są matką, która poczyna (izalim ja począł?) zarodek nowego stworzenia. Mowa Mojżesza przedstawia stan umysłu naszego Pana w związku z uciążliwym ciężarem, który niósł, sugerując Ojcu myśl: czy ja przez prawdę byłem ojcem

poprzednia stronanastępna strona