Epifaniczny tom 9 – rozdział 1 – str. 34
49 członków siedmiu gwiazd, dwunastu należało do gwiazdy efeskiej, a dwóch do gwiazdy laodycejskiej. Każda z tych gwiazd miała swego księcia z wyjątkiem ostatniej, do której wyznaczonych było dwóch (Mich. 5:5). Tych 70 z okresów między Żniwami musiało być dobrze rozwiniętych w umyśle i sercu (ze starszych, w. 16.). Co więcej, musieli mieć dobre świadectwo nie tylko od braci, lecz także od Jezusa (które ty znasz). To poświadczenie musieli mieć nie jako nieznani ludzie, lecz jako uznani wodzowie (że są starszymi ludu i książętami). Polecenie, by Mojżesz przyprowadził 70 przed Namiot Zgromadzenia, przedstawia Jezusa przyprowadzającego takich spośród tych, którzy byli Przybytkiem Bożym, Kościołem powszechnym. Stanie tych 70 z Mojżeszem przy Przybytku przedstawia myśl, że po ustanowieniu ich 70 drugorzędnymi prorokami, tych 70 wodzów między Żniwami miało zająć miejsce generalnych nauczycieli Kościoła. Miało to stać się publicznie przed całym Kościołem (i stać tam będą, w. 16.).
(30) Zstąpienie Boga do Mojżesza w obłoku (w. 17.,25.), reprezentuje danie przez Jehowę Jezusowi stosownych prawd na czasie, na tematy potrzebne tym 70 podczas ich różnych okresów służby. Prawdy te otrzymali oni od Jezusa jako część ich kwalifikacji w różnych rodzajach ich służby. Bóg, biorąc ze swego Ducha od Mojżesza i udzielając go 70 (w. 17.), przedstawia Boga udzielającego z Jezusa i przez Jezusa resztę mocy potrzebnej do uzdolnienia tych 70 do ich specjalnej pracy. Był to duch rady, mocy i czci Pana w wystarczających ilościach, dany dodatkowo do już otrzymanego ducha mądrości, zrozumienia i wiedzy, udzielonych przez prawdę podaną im jako pierwsza część ich kwalifikacji. To miało uzdolnić każdego z nich do wykonywania tej części ogólnej pracy, jaką Jezus chciał, by każdy z nich wykonywał w każdym zastosowaniu antytypu (w. 17.). W ten sposób mogli oni nieść z Jezusem ciężar swej prawdziwej służby dla nominalnego i prawdziwego ludu Bożego (w. 17.). To miało uwolnić naszego Pana od części ciężaru pracy