Epifaniczny tom 9 – rozdział 5 – str. 349

In Memoriam

przedstawia odejście Kościoła z Ziemi, połączone z wyprowadzeniem przez Aarona kozła Azazela, podczas gdy Aaron był jeszcze w szatach ofiarniczych, przedstawia myśl, że gdy Kościół będzie jeszcze w ciele i po tym, jak ostatni członek Kościoła został ofiarowany Bogu przez Jezusa, będą odbywać się czynności z Wielką Kompanią jako antytypicznym kozłem Azazela. Prawda epifaniczna objawia nam wypełnienie się tego przed naszymi oczami. Jednak nasz Pastor nauczał, że wszystkie te rzeczy będą miały miejsce po żęciu – po skończeniu się Paruzji, a więc będą dziać się w Epifanii. To, że był w stanie przepowiedzieć ze Słowa Bożego te cudowne rzeczy, oznacza, że był on szafarzem mającym pieczę nad skarbnicą prawdy, aby dawać pokarm na czasie, tzn., że był on Onym Sługą. Był on Boskim okiem, ręką i ustami.

      Jego nauki mówiące o tym, co stanie się z Wielką Kompanią podczas Epifanii, potwierdzają myśl, że był on Onym Sługą. Uczył on, że grzechy chrześcijaństwa będą wyznawane nad Wielką Kompanią, że jej członkowie zostaną usunięci jako nowe stworzenia ze Świątnicy na Dziedziniec i że w swoim człowieczeństwie zostaną wyprowadzeni z Dziedzińca i oddani w ręce człowieka do tego wyznaczonego, by przejść niszczące doświadczenia – zabrani przez niego na pustynię i tam wypuszczeni, gdzie wpadną w ręce Azazela, aby przejść niszczące doświadczenia. To także wypełnia się w stosunku do tych , którzy są częścią kozła Azazela w prawdzie. Niektóre z elementów tego obrazu wypełniły się w stosunku do części kozła Azazela w kościele nominalnym teraz podczas Epifanii. Dalej wykazał on, że usunięci ze Świątyni jako Lewici nie będą tak jasno rozumieli prawdy, jak rozumieli ją w Świątnicy. To również wypełnia się podczas Epifanii. Rzeczy te stają się jasne dzięki prawdzie epifanicznej. Tak więc prawda epifaniczna, dając dowody prawdziwości jego przepowiedni, dowodzi, że był on Onym Sługą. Był on Boskim okiem, ręką i ustami.

      W mniej dobitnym sensie przepowiedział on ruch Młodocianych Godnych, ponieważ uczył, że podczas sprawowania służby

poprzednia stronanastępna strona