Epifaniczny tom 5 – rozdział 1 – str. 24

Znaki czasów wśród ludu Prawdy

zdecydowanie i zwycięsko sprzeciwiał się ich rewolucjonizmowi, prowadził Kozła do Bramy, a z powodu jego uporu we właściwym czasie zerwał kapłańską społeczność z tymi rewolucjonistami i oddał Kozła człowiekowi na to wyznaczonemu – niekorzystnym okolicznościom.

      (22) Po powrocie do Ameryki dowiedzieliśmy się, że „obecne kierownictwo” tak dalece popadło w błąd odnośnie władz „onego Sługi” w regulowaniu pracy przez jego zarządzenia, statut i testament, że uważało te postanowienia za nieistotne – „pogardziło radą Najwyższego”, np. zaprzestając służby przy pomocy gazet, dezorganizując pracę pasterską i Angelophone [w 1916 roku br. Russell założył firmę Angelico Company, która zajmowała się produkcją i sprzedażą gramofonów, do których dołączano komplet 50 płyt, zwanych nagraniami Angelophone; na jednej stronie zawierały one dwuminutowe nagranie pieśni religijnej, a na drugiej dwuminutowe jej wyjaśnienie przez br. Russella, wypowiedziane jego własnym głosem – przypis tł.], odbierając władzę z rąk Zarządu, przekazując prezesowi Towarzystwa całą władzę, jaką nad pracą posiadał nasz Pastor itd., a także odrzucając tymczasowe usprawiedliwienie w rozmowach z rodziną Bethel, ale jeszcze nie w artykułach Strażnicy itd. Widząc te rzeczy, przeciwstawiliśmy się im i zmobilizowaliśmy pięciu z siedmiu dyrektorów do działań przeciwstawiających się takiemu rewolucjonizmowi oraz prób zapewnienia działalności zgodnej z zarządzeniami i naukami naszego Pastora. Doprowadziło to Kozła Azazela w Ameryce, na czele z „obecnym kierownictwem”, do mocnego szarpania powrozem. Takimi szarpnięciami były: pozbawienie nas służby, wyrzucenie czterech dyrektorów, wypędzenie nas i innych z Bethel, fałszowanie sytuacji przed rodziną Bethel, opublikowanie całkowicie nieuczciwego artykułu „Przesiewania Żniwa”, prowadzenie kampanii przez konwencje, usługi pielgrzymskie, rozmowy i korespondencję w celu pozyskania poparcia Kościoła.

poprzednia stronanastępna strona