Epifaniczny tom 5 – rozdział 1 – str. 49

Znaki czasów wśród ludu Prawdy

przypomnieć, wspomniał o Młodocianych Godnych jedynie w trzech miejscach w swoich pismach – F 156,157; Z ’11, 181, par.5-10; Z ’15,269, kol.2, par.6,7. Wspominał o nich także podczas konwencyjnych zebrań pytań i odpowiedzi („Książka pytań”, str. 433, 438). W żadnym z nich nie cytuje on ani jednego wersetu dotyczącego Młodocianych Godnych jako odrębnych od Starożytnych Godnych. Dlaczego postąpił tak ktoś, kto tak mocno podkreślał Pismo Święte jako źródło i regułę wiary? Odpowiedzią może być tylko to, że ponieważ temat ten należy do Epifanii, żaden werset go dotyczący nie mógł być wcześniej zrozumiany! Ponieważ Epifania jest czasem zajmowania się tą klasą jako taką, zaczęły się otwierać wersety wcześniej nierozumiane w tym temacie. Komentarz naszego Pastora, dotyczący odnośnych słów Joela 2:28, jest najpiękniejszą ilustracją prawdy, jaką moglibyśmy podać, że niemożliwe jest jasne wyjaśnienie wersetu, zanim nie stanie się on na czasie. Nie winimy ani nie dyskredytujemy go z tego powodu, ponieważ nikt nie może zrozumieć wersetu, zanim nie stanie się na czasie, gdyż nawet nasz Pan nie mógł zrozumieć, kiedy nadejdzie Dzień Sądu i przywrócenie królestwa Izraela, dopóki prawda ta nie stała się na czasie. Kiedykolwiek dany werset był jednak na czasie, nasz Pastor zawsze, jako ‘on Sługa’, interpretował go poprawnie.

      (49) Zauważcie, drodzy bracia, że my nie sprzeciwiamy się naszemu Pastorowi odnośnie tego wersetu. Nie zaprzeczamy, że którakolwiek z tych trzech interpretacji jego wyjaśnienia stanie się faktem, ponieważ bez wątpienia te trzy wypełnią się, zanim Tysiąclecie postąpi nieco do przodu, chociaż nie sądzimy, że którakolwiek z nich jest zamierzoną przez Boga myślą tego zdania. Ktoś podał naszemu Pastorowi błędne tłumaczenie, co zasugerowało podane przez niego wyjaśnienie. Nie rozumiejąc poprawnego tłumaczenia i nie będąc znawcą hebrajskiego, przyjął to błędne tłumaczenie w oparciu o autorytet tłumacza,

poprzednia stronanastępna strona