Epifaniczny tom 11 – Dodatek I – str. 619
Przypowieści Salomona
Krocząc wąską drogą, wierni cieszyć się będą prawdziwą wolnością, a biegnąc po nagrodę, nie potkną się (12). Dlatego zachęca ich do mocnego uchwycenia się naprawiającej prawdy, do nieopuszczania jej pod żadnym pozorem, lecz zachowania jej, ponieważ ona daje życie (13). Napomina, by nie udawali się na drogi wskazywane przez członków wtórej śmierci ani na drogi rewolucjonistów przeciwko naukom i zarządzeniom Boga (14), lecz trzymali z dala od nich, nie zbliżali się do nich, odwrócili się do nich plecami i zerwali z nimi wszelkie kontakty (15). Członkowie wtórej śmierci i buntownicy przeciwko naukom i zarządzeniom Boga nie spoczną bowiem, dopóki nie wyrządzą jakiegoś zła; są niespokojni, dopóki nie doprowadzą kogoś do upadku (16), ponieważ przyjmują głębokie i płytkie złe nauki (17).
Droga wiernych to droga stale postępującej prawdy, aż ta prawda stanie się całkowicie jasna przy końcu ich dyspensacyjnego dnia (18). Natomiast droga członków wtórej śmierci to droga stale postępujących błędów i niedostrzeganie tego, o co się potykają (19). Dlatego Posłannik Epifanii prosi braci, by z całą uwagą wysłuchali jego nauk oraz sprawili, by ich uszy zrozumienia pragnęły zrozumieć jego rady (20), zwracając im uwagę, by nie pozwolili im zniknąć z ich oczu zrozumienia oraz by mocno przy nich trwali w miłości ku nim (21), ponieważ dają one życie tym, którzy je przyjmują i utrzymują w zdrowiu ich wszystkie duchowe zdolności (22). Nade wszystko nawołuje ich do pilnego strzeżenia umysłu, uczuć i woli, ponieważ od ich charakteru zależą rezultaty życia (23). Następnie zachęca do oddalenia od siebie przewrotności w mowie i naukach (24) oraz do skierowania umysłu wprost na sprawy przed nimi, a także do ukierunkowania początków ich wiedzy na radość przed nimi wystawioną (25), jak również do uważnego analizowania każdego kroku w ich postępowaniu, zwracając uwagę na to, by wszystko, co czynią, było mocno oparte na zasadach Boskiej prawdy (26) oraz by w żadnym szczególe nie zbaczali z wąskiej drogi – czy to w kierunku samolubstwa i światowości, czy grzechu i błędu – by usilnie unikali grzechu, w jaki mogą popaść (27).