Epifaniczny tom 11 – Dodatek I – str. 623

Przypowieści Salomona

tak nie można zachować niewinności przez łączenie się z takimi symbolicznymi cudzołożnicami (29). Ludzie nie gardzą duchowo głodnym człowiekiem, który bez zezwolenia zaspokaja swój duchowy głód przez spożywanie duchowych zapasów innego, jak np. wielu kaznodziei kościoła nominalnego bez odpowiedniego uznania przywłaszczyło sobie jako własne nauki naszego Pastora (30). Gdyby jednak wyszło to na jaw, wymagane jest od nich jedynie wyrażenie pełnego uznania tego faktu i rekompensata, nawet gdyby oznaczało to zubożenie ich pozycji (31). Lecz kto bezprawnie łączy się z symboliczną nierządnicą, nie posiada oceny prawdy i niszczy swe własne stanowisko przed Panem, czego w Epifanii doświadczają stronniczy poplecznicy takich nierządnych sekt (32). Doprowadzi to do zranienia ich nowego stworzenia i zdobycia złej sławy; nie będą już mogli odzyskać swej straty ani uniknąć wstydu (33), ponieważ zazdrość wodzów tych nierządnych sekt będzie w odwecie gwałtowna i niemiłosierna (34), gdyż nie dadzą się niczym udobruchać ani załagodzić licznymi darami (35).

      Rozdział 7 zachęca lud Boży Epifanii do wierzenia i praktykowania prawdy jako ochrony przed nierządnymi sektami (1-5) oraz opisuje ich metody zwodzenia nieostrożnych (6-27). Posłannik Epifanii z miłością prosi swe symboliczne dzieci do trwania przy jego prawdach i naukach (1), zachęcając ich do posłuszeństwa tym naukom, jako dającym życie, oraz do uczynienia jego prawdy bardzo cenną dla nich (2), do wpisania jej w czyny, uczucia i wolę (3), do uczynienia prawdy czymś najbliższym, a roztropności bliskim krewnym (4), by strzegła ich przed nierządnymi sektami wśród ludu prawdy, które podają schlebiające nauki (5). Posłannik Epifanii zajął stanowisko, z którego mógł dokładnie i uważnie obserwować ich zwodnicze postępowanie (6) i wśród szczerych i niedoświadczonych braci zauważył nierozwiniętą klasę głupców (7), którzy swym umysłem chodzili drogami nierządnych sekt i nawiązali z nimi bliski kontakt (8). Popadli w błędy, i to poważne (9).

poprzednia stronanastępna strona