Epifaniczny tom 11 – Dodatek I – str. 613

Przypowieści Salomona

do stosowania skrytego podstępu przeciwko niedojrzałym z ludu Boga (11); by niczym sheol pożreć ich z ich całą energią i zdrowiem jako tych, którzy zstępują do otchłani (12); obiecując cenną prawdę jako wynik jego zabiegów i dużą liczbę braci jako łupy dla ich społeczności (13); zachęcając go do stania się jednym z nich i zapewniając o wspólnej korzyści z nimi (14) – on, jako ojciec, gorliwie nawołuje go, by nie łączył się z nimi w ich naukach ani praktykach, lecz trzymał się w swym postępowaniu z dala od ich ścieżek (15). Ich nogi śpieszą bowiem, by czynić zło, a przez przesiewania pośpiesznie zabić innych jako ofiary przesiewania, tak jak np. dowodzi tego postępowanie przesiewaczy Towarzystwa (16). Pouczeni bracia Epifanii będą w tak niewielkim stopniu narażeni na wpadnięcie w sidła, jak ostrożny ptak, który obserwował przygotowywanie na siebie pułapki (17). Przesiewacze Epifanii w rzeczywistości spiskują na własną zgubę i tak naprawdę knują przeciwko własnemu wiecznemu istnieniu (18). Taka jest droga przesiewaczy chciwie sięgających po coraz większą władzę i korzyści, co we wtórej śmierci odbiera ich własne życie, tak jak czyhający bandyta odbiera życie swym ofiarom (19).

      Podczas trwania tych przesiewań publicznie ogłaszana jest prawda Epifanii, podająca swe przesłanie wśród zgromadzeń ludu Bożego (20). Poselstwo swe ogłasza na ich głównych ulicach, a swe słowa – w najbardziej publicznych miejscach (21), pytając jak długo (już tyle lat) prostacy miłować będą brak mądrości, naśmiewcy radować się w wyśmiewaniu poselstwa Epifanii, a głupcy nienawidzić prawdy Epifanii (22)? Jeśli tacy zawrócą przez te napomnienia, jakie otrzymują od tej prawdy, udzieli im ona swego usposobienia, a nauki uczyni dla nich jasne (23). Ponieważ wołała do czołowych utracjuszy koron w grupach, a oni nie chcieli odpowiedzieć, i ponieważ oddziaływała przez tych, którzy ją ogłaszali, a żaden z wodzów nie zwrócił na to uwagi (24),

poprzednia stronanastępna strona