Epifaniczny tom 11 – Dodatek II – str. 685

Księga Kaznodziei Salomona

Jest jeszcze inna marność pod przekleństwem: sprawiedliwi doznają tego, co należy się złym, a źli tego, co jest właściwe dla sprawiedliwych. Także i to Starożytni Godni uważali za bezużyteczne (14). Potem doszli do wniosku, że pożądaną rzeczą jest zabawa, jako że tymczasem za najlepszą rzecz uznali ucztowanie, picie i szczęście, gdyż rzeczy te są zapłatą za trud w tym życiu danym im przez Boga na ziemi (15). Gdy Starożytni Godni zdecydowali się poznać prawdę i zrozumieć sprawy dziejące się na tej ziemi, drogę, która nie pozwalała im zamknąć oczu w dzień i w nocy (16), wtedy rozmyślali nad całym objawionym planem Boga i dowiedzieli się z niego, że nie można było tego zrozumieć tutaj na ziemi; choć pilnie próbowali dojść do tego, choć człowiek prawdy to badał, jednak jako Starożytni Godni nie mogli wtedy tego zrozumieć (17).

       Rozdział 9 w dalszym ciągu pogłębia temat przedstawiony w 1:1-3. Starożytni Godni zbadali wszystkie powyższe kwestie, by je wyjaśnić: to że zarówno sprawiedliwi i pilni w poznawaniu prawdy, jak i ich dzieła pozostają w Boskiej mocy, ponieważ nikt nie jest w stanie rzeczywiście ocenić dobrej lub złej woli – nikt, kto to zgłębia (9:1). Z punktu widzenia śmierci wszyscy są tacy sami, jak ktoś inny, gdyż wszystkich czeka ten sam koniec – śmierć: sprawiedliwych i niezbożnych, dobrych, czystych i nieczystych, ofiarujących i nieofiarujących; co dobremu, to i grzesznikowi; co poświęconemu, to i niepoświęconemu (2). Złem na ziemi jest to, że wszyscy muszą umrzeć, że ludzkie serce pełne jest grzechu, że w czasie życia w sercu jest brak zdrowego rozsądku, a potem przychodzi śmierć (3). Ci, którzy żyją, mają nadzieję, ponieważ nawet najniższe żyjące stworzenia są w lepszym stanie niż najpotężniejsi zmarli (4), gdyż żyjący wiedzą przynajmniej tyle, że mają umrzeć, a martwi pozbawieni są wszelkiej wiedzy; jako martwi nie mają też żadnej nagrody, ponieważ pamięć o nich poszła w zapomnienie (5) – ustała ich miłość, nienawiść i zazdrość; przez cały ten Wiek nie mają też oni działu w niczym, co dzieje się na ziemi, choć spirytyzm twierdzi coś przeciwnego (6).

poprzednia stronanastępna strona