Epifaniczny tom 11 – rozdział 6 – str. 413

Przy Górze Synaj

jakim ukaże Go wspaniały rozwój tysiącletnich prawd, zarządzeń i czynów (ujrzeli Boga – w. 10). Nie chodzi tutaj o ujrzenie Go wzrokiem fizycznym, czego dostąpi Maluczkie Stadko i Wielka Kompania. Dotyczy to oczywiście wzroku umysłowego, ponieważ w okresie Tysiąclecia nikt ze Starożytnych ani Młodocianych Godnych nie zobaczy Boga fizycznym wzrokiem. Jest to ponadto widoczne ze stwierdzenia, co widzieli. Boskie stopy (pod stopami jego) nie oznaczają tutaj fizycznych stóp, lecz Jego postępowanie widoczne w działaniu tysiącletnich prawd, zarządzeń i czynów. Realizujące Jego plan, Boskie postępowanie w Tysiącleciu (robota, twór; dosłownie: chodnik) będzie cudowną manifestacją Boskiej miłości (kamienia szafirowego) i Boskiej mocy (jak niebo; dosłownie: jak substancja niebios, istotnie same niebiosa [władze duchowej kontroli]). Zarówno Jego miłość, jak i moc będą promiennie jasne bez najmniejszej chmurki, będą samą czystością, niezmieszaną z jakąkolwiek obcą nieharmonijną substancją, świecącą w całej swej chwale (jasne). Tak też cztery wybrane klasy będą widziały Boskie czyny w Tysiącleciu, które będą wyrazem Jego miłości i mocy. To samo jest pokazane w innym obrazie przez dwa cherubiny nad ubłagalnią, po pokropieniu jej krwią. Ta wizja Boga – Jego charakteru pełnego miłości i mocy, okazanego w Tysiącleciu – w żaden sposób nie wyrządzi szkody którejkolwiek z czterech wybranych klas (na książąt nie ściągnął swojej ręki – w. 11). Klasy te swoim umysłowym wzrokiem zobaczą Boga w Jego cechach i tysiącletnich dziełach okazywanych w miłości i mocy (widzieli Boga) oraz otrzymają na własność wielkie i małe formy władzy, przywileje i funkcje w swoich odrębnych i różnych tysiącletnich urzędach (jedli i pili).

    (56) Wersety 12-18 w antytypie wracają do Wieku Ewangelii i obrazują pewne rzeczy z nim związane, od jego początku do końca, tzn. przez wszystkie siedem okresów. Po pierwsze, dochodzimy do tego wniosku na podstawie pominięcia Nadaba i Abihu, których antytypy jako klasy po raz pierwszy pojawiają się w Epifanii; po drugie, na podstawie odniesień do sześciu i siedmiu dni;

poprzednia stronanastępna strona