Epifaniczny tom 11 – rozdział 6 – str. 421
Przy Górze Synaj
Nominalny lud Boży natychmiast gorliwie przystąpił do tego nowego modelu działań religijnych (wstawszy wcześnie rano – w. 6), nowego religijnego creda i praktyk, spodziewając się Boskiej akceptacji (ofiary całopalne). Zgodnie ze swym nowym religijnym credo i praktykami podejmowali i dotrzymywali ślubów (ofiary spokojne). Pilnie studiowali i przyjmowali nowe doktryny i praktyki w ich głębokich (jedli) i płytkich (pili) zarysach. Później przystąpili do pełnej unii państwa z kościołem, symbolicznego cudzołóstwa (grali; 1 Kor. 10:7; Obj. 17:1,2,4; 18:3,9; 19:2), co swój początek miało wkrótce po publicznym przyjęciu przez Konstantyna chrześcijaństwa i rozpoczęciu niszczenia wojnami pogaństwa w 313 r. n.e. To zło w doktrynie i praktyce było stopniowo rozwijane podczas okresu pergameńskiego, a następnie pogłębiane w kolejnych okresach.
(63) Bóg nie był jedynie obojętnym obserwatorem tej apostazji, ponieważ ona Go zasmucała. Rozkazał naszemu Panu podjęcie na ziemi (zejdź – w. 7) energicznych środków (na dół) przeciwdziałających temu, ponieważ lud, wyzwolony przez naszego Pana z królestwa szatana (lud, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej), z powodu fałszywych nauk i praktyk okresu pergameńskiego doprowadził do wielkiego wypaczenia prawdy, sprawiedliwości i świętości (zepsuł się lud; dosłownie: postąpił bardzo nikczemnie). Bardzo wcześnie odrzucili prawdę i jej zarządzenia jako drogę, którą Bóg nakazał im postępować, i w ten sposób odwrócili się od tego, co rozkazał im Bóg, a zatem odwrócili się od Pana (zeszli z drogi, jaką im nakazałem – w. 8). Co więcej, stworzyli sobie wyznaniowego bożka fałszywych doktryn i praktyk (zrobili sobie cielca odlanego), oddawali mu cześć (oddali mu pokłon) i oddawali mu w służbie te rzeczy, które poświęcili Bogu (złożyli mu ofiarę), twierdząc że są to ci mocarze, którzy wyzwolili ich z grzechu i przekleństwa jako sfery królestwa szatana (to są bogowie … którzy cię wyprowadzili z ziemi egipskiej). Pan powiedział także, że przyjrzał się Swemu nominalnemu ludowi (widziałem lud ten – w. 9) i stwierdził, że jest on uparty w samowoli