Epifaniczny tom 11 – rozdział 6 – str. 441
Przy Górze Synaj
oraz stanowiska w klasie w czasie próby jako antytypicznego Święta Namiotów, które są trzema głównymi doświadczeniami ludu Bożego (abyś się ukazał trzy razy w roku). Werset 25 został wyjaśniony razem z 2 Moj. 23:18, a werset 26 z 23:19.
(79) Ojciec rozkazał naszemu Panu Jezusowi działającemu w członkach gwiezdnych Laodycei wyjaśnić prawdę Paruzji i Epifanii (spisz sobie te słowa – w. 27), mówiąc, że przez tę prawdę Bóg objawił Swe cele Jezusowi w odpowiednich członkach gwiezdnych oraz Swemu ludowi (według słów tych zawarłem przymierze z tobą i Izraelem). Skoro 40 dni i nocy pierwszego przebywania Mojżesza z Bogiem na górze Synaj (2Moj. 24:18) są typem dzieła Jezusa w stosunku do Boga w Paruzji, 40 dni drugiego pobytu (w. 28) muszą być typem dzieła naszego Pana w stosunku do Boga w Epifanii. Jest to jednak szczególny i kontrastowy obraz. Ogólny niekontrastowy obraz chronologiczny jest taki, jak go pokazaliśmy: pierwsze 40 dni reprezentują czas od wniebowstąpienia naszego Pana aż do okresu pergameńskiego; drugie 40 dni reprezentuje pozostałą część Wieku Ewangelii, a szczególnie Żniwo w szerokim tego słowa znaczeniu, tzn. Paruzję i Epifanię, jak pokazują to nasze powyższe wyjaśnienia. W tym czasie, obejmującym 80 lat z dodatkiem 25 miesięcy zachodzenia na Bazyleę – od października 1874 do listopada 1956 r., nasz Pan w odpowiednich członkach gwiezdnych, łącznie z ostatnimi dwoma, nie przyjmował żadnych władz, przywilejów ani prerogatyw Królestwa Tysiąclecia (nie jadł chleba i nie pił wody). Jednak przy końcu tego okresu Bóg stopniowo objawi wszystko, co jest w Biblii (spisał na tablicach słowa przymierza, dziesięć słów). Następny fragment – wersety 29 – 35 – ma podwójne zastosowanie: jedno na Paruzję i Epifanię, a drugie na Tysiąclecie. Nasz umiłowany Pastor podał nam to drugie w D str. 629, akapit 2 do str. 632, akapit 1 [w starym wydaniu str.776-778 – przypis tł.], dlatego naszą uwagę ograniczymy tutaj do tego pierwszego. Mojżesz reprezentuje tutaj oczywiście naszego Pana jako Nauczyciela prawdy paruzyjnej i epifanicznej.