Epifaniczny tom 11 – rozdział 6 – str. 442
Przy Górze Synaj
Po każdym otrzymaniu postępującego światła w Posłanniku Laodycei udzielał On go w nim Swemu ludowi (mając w ręku dwie tablice, gdy zstępował z góry – 29).
(80) Przy otrzymywaniu tych objawień od Ojca (mówił z nim) postępująca prawda nie wydała Mu się oślepiająca, ponieważ nie była taką dla Niego (skóra jego twarzy lśniła; 2Kor. 4:6). Gdy jednak przedstawił On różne elementy prawdy braciom jako Swą symboliczną twarz, ci przyszli dwaj Posłannicy (Aaron – w. 30; 2Moj. 19:24) oraz pozostali bracia (synowie Izraelscy), widząc po raz pierwszy jej oślepiającą jasność (twarz lśniła), przestraszyli się (Izaj. 6:5; Jer. 1:6; Ezech. 1:28; Dan. 8:27; 10:7-19). Szczególnie miało to miejsce w przesiewaniach przez nietaktowne wypowiedzi braci, które oślepiały nowych słuchaczy. Było to szczególnie prawdziwe w sześciu przesiewaniach, ponieważ prawda początkowo ich oślepiała, o czym wszyscy z doświadczenia wiemy w co najmniej jednym takim przypadku. To sprawiło, że wszyscy, którzy po raz pierwszy słyszeli tę prawdę – dwaj przyszli Posłannicy i pozostali bracia – bali się spoglądać na jej oślepiający blask i wejść w związane z nią doświadczenia. Z powodu błędów, jakie wyznawaliśmy przed przyjściem do prawdy, baliśmy się oczywiście jej początkowego zbliżenia się do nas i baliśmy się zbliżyć do niej, obawiając się także jej skutków w przesiewaniach (bali się przystąpić do niego). Jezus jednak nadal udzielał jej przez jąkających się braci, ludzi o dziwnej mowie (zawołał do nich – w. 31; Izaj. 28:11). Pierwsi na stosowne postępujące światło odpowiedzieli dwaj Posłannicy – każdy w swoim czasie (Aaron), następnie pielgrzymi, pomocniczy pielgrzymi i starsi (książęta zgromadzenia). To właśnie im, począwszy od stosownego Posłannika w każdym z okresów, a następnie innym przywódcom każdego okresu, Jezus objawiał prawdę (rozmawiał z nimi). Później Pan objawił to poselstwo pozostałym braciom (przekazał im wszystko to, co Pan rzekł do niego na górze Synaj – w. 32). Lecz gdy tylko dwaj Posłannicy w odpowiednich dla siebie okresach dostrzegli postępującą prawdę w jej rozwijających się elementach, Jezus używał ich jako zasłony,