Epifaniczny tom 12 – rozdział 7 – str. 701
Przymioty i zastosowania Biblii
za nich, co już w tym życiu czyni Go Odkupicielem wierzących Żydów spod potępienia Zakonu (Gal. 3:13; 4:4, 5). Dla pozostałych z nich stanie się tym Odkupicielem w Tysiącleciu (Rzym. 11:25-32). To potępienie i zbawienie nie jest do wiecznej śmierci lub życia, lecz skazaniem na śmierć Adamową lub wybawieniem od niej.
Niektórzy uważają, że sprzeczne są doktryny Biblii o tym, że ludzie cierpią za grzechy swych przodków (2Moj. 20:4; Rzym. 5:12; Ezech. 18:2) i że nie cierpią za grzechy swych przodków (Ezech. 18:4,20). Te pozorne sprzeczności można rozwiązać przez właściwe rozdzielanie Słowa. Pierwsza doktryna ma zastosowanie do pierwszej i drugiej dyspensacji, natomiast druga – do trzeciej. Ujmując to inaczej, fragmenty dowodzące, że ludzie cierpią za grzechy przodków odnosimy do czasu przed Tysiącleciem, a fragmenty dowodzące, że ludzie nie cierpią za grzechy przodków, lecz za swe własne – do Tysiąclecia. W ten sposób wszystko jest harmonijne (Jer. 31:29-34). Obecnie z powodu prawa dziedziczenia rodzaj ludzki od czasów Adama cierpi za grzechy przodków, co potwierdzają Rzym. 5:12-19 i Ezech 18:2, a także doświadczenie. Jednak w Tysiącleciu nikt nie będzie cierpiał za grzechy przodków, lecz jedynie za swe własne. Jest to pokazane w Ezech. 18:3-9. Jeśli wówczas sprawiedliwy człowiek będzie miał bezbożnego syna, syn ten będzie cierpiał tylko za własne grzechy, a sprawiedliwość jego ojca nie będzie poczytywana na jego korzyść (w. 10-13, 18). A jeśli bezbożny człowiek będzie wówczas miał sprawiedliwego syna, syn ten nie będzie cierpiał za bezbożność swego ojca (w. 14-17, 19). Co więcej, jeśli bezbożny człowiek będzie wówczas pokutował i naprawiał się, otrzyma przebaczenie i nie umrze (w. 21-23), a jeśli sprawiedliwy człowiek wybierze wówczas drogę niegodziwości, umrze za swe grzechy (w. 24). Przed oskarżeniem o niesprawiedliwość, jakie niektórzy wysuną wtedy przeciwko Bogu za zniszczenie odstępczych sprawiedliwych i zbawienie zreformowanych złych ludzi, Bóg broni Swojego postępowania w Tysiącleciu w wersetach 25-32. Tak więc między tymi dwoma pozornymi sprzecznościami znajdujemy harmonię.