Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 531
Natchnienie Biblii
jakie On dla nich wybrał, do użycia których też ich pobudził. Mogą zatem występować objawienia bez natchnienia, jednak nie może być natchnienia bez objawienia. Św. Paweł miał pewne objawienia, których nie mógł wyrazić słowami ani na piśmie (2Kor. 12:4). Z logicznego punktu widzenia nie może być jednak natchnienia bez objawienia, ponieważ natchnienie pobudza narzędzie do wyrażenia mową lub pismem rzeczy objawionej lub objawionych. Jak można zauważyć z naszej definicji, podaje ona, że przez natchnienie wyrażane są nie tylko myśli objawienia, lecz że podobnie natchnione są używane słowa. Ufamy, że powyższe uwagi wyjaśniają znaczenie naszej definicji natchnienia jako aktu.
By usunąć wszelkie nieporozumienia, korzystnym może się okazać wykazanie, co nie kryje się pod natchnieniem jako jego produktem. Wyżej wykazaliśmy, że zarówno objawienie, jak i natchnienie jako produkt to Biblia. Jednak Biblia, o której twierdzimy, że jest produktem natchnienia, nie jest żadnym jego tłumaczeniem, gdyż wszystkie tłumaczenia są pochodzenia ludzkiego i nawet najlepsze z nich zawierają błędy w tłumaczeniu, interpolacje i zafałszowania. Żadne rewizje oryginalnych tekstów także nie są natchnione jako całość, ponieważ wszystkie one zawierają jakieś braki, niektóre z nich interpolacje, inne różne wersje tekstu, których wydawcy nie są pewni, a jeszcze inne – wersje wyraźnie fałszywe. Niedawno odkryta nauka liczbowania biblijnego pozwala nam wykryć i pozbyć się interpolacji, a także rozstrzygnąć między różnymi wersjami tekstu i wybrać te prawidłowe. Jak dotąd, nie ma jednak pewnego sposobu uzupełniania brakujących słów. I tak, liczbowanie biblijne pozwoliło nam dostrzec, że wiele wersetów, uważanych za fałszywe, jest prawdziwych, np. Mar. 16:9-20; Jana 8:1-12 itp.; że wiele wersji uważanych za prawdziwe jest fałszywych, np. „ludziom dobrej woli” (proponowane przez recenzentów) zamiast „dobra wola ludziom” (Łuk. 2:14), „zbór Pana” zamiast „zbór Boga” (Dz.Ap. 20:28), „sprawiedliwość Boga” zamiast