Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 543

Natchnienie Biblii

Salomon, Ezdrasz i Paweł to pierwszorzędni uczeni, będąc jednocześnie pisarzami wysokiego lotu. Są słuszne powody, by wierzyć, że Salomon jest autorem księgi Ijoba, która niewątpliwie jest najwyższym literackim produktem na świecie. Poza Jezusem prawdopodobnie nigdy nie było głębszego myśliciela od Pawła. Samuel był wielki nie tylko jako wykonawca i wojownik, lecz także jako pisarz, ponieważ spod jego pióra wyszły księgi Jozuego, Sędziów, Ruty i fragmenty 1 Samuela. Literackim światłem pierwszej rangi był także Izajasz, celujący szczególnie w podniosłości. Kapłani tacy jak Jeremiasz i Ezechiel z pewnością należeli do ludzi o wysoko rozwiniętym intelekcie. Pisma Mniejszych Proroków wskazują, że byli oni utalentowani, choć w niektórych przypadkach nie byli uczonymi. Uczonym na pewno był Łukasz. Język używany przez Jakuba oraz Piotra w 1 i 2 Liście dowodzi, że chociaż początkowo obydwaj byli ludźmi nieuczonymi i ignorantami, w szkole Chrystusowej stali się utalentowanymi pisarzami z literackiego punktu widzenia. Wzniosłość to najwyższa zaleta u autora. W Ewangelii i Listach Jan z wielką prostotą sięga wyżyn wzniosłości. W przeciwieństwie do wielu autorów pisarze ci pisali prawdę na każdy omawiany temat. Ich wspaniałe charaktery i myśli zalecają nam te pisma jako wartościowe i budujące.

       Nie zapomnijmy zatrzymać się na chwilę przy korzyściach natchnionej Biblii. Załóżmy, że Biblia nie została natchniona. Jakie byłyby wówczas nasze straty? Nie mielibyśmy bardzo wielu wspaniałych korzyści, jakie daje nam natchniona Biblia. Nienatchniona, Biblia nie mogłaby być jedynym źródłem wiary i główną regułą praktyki, z Duchem Świętym i Boską opatrznością jako drugorzędnymi regułami praktyki. Byłaby ona omylną księgą, na której nie mogłaby się opierać nasza wiara, której nasza nadzieja nie mogłaby uczynić swą kotwicą, nasza miłość nie mogłaby szukać w niej mocy, a nasze posłuszeństwo nie mogłoby zyskać w niej natchnienia. Zawodziłaby nas ona w chwili potrzeby, pozbawiała oparcia w chwili pokusy i próby, prowadziłaby nas do błędów w życiu i do złudzenia w chwili śmierci. Nie moglibyśmy polegać na niej jako ostoi dla naszej

poprzednia stronanastępna strona