Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 559
Natchnienie Biblii
tysiące tomów. A co powiemy o prawach stanowych, regionalnych i miejskich tych wszystkich krajów! Wszystkie one stanowią nienatchnione wysiłki omylnych ludzi, zmierzające do regulowania relacji międzyludzkich. Jednak natchniona Biblia wszystkie te prawa związane ze sprawiedliwością i wiele z nich jeszcze nieuchwalonych streszcza w krótkim zdaniu: Będziesz miłował bliźniego swego jak samego siebie, tzn. wszystko, cokolwiek byście chcieli, by ludzie wam czynili, wy im czyńcie. Nikt z nienatchnionych ludzi nie miał zdolności do zapisania tego zdania jako myśli własnego tworu. Rozważania te gwarantują natchnioną Biblię.
(4) Biblijne opisy trzech natur Chrystusa, Jego charakteru i Jego 21 urzędów wymagają natchnionej Biblii. Nieomylne spisanie tych rzeczy nawet po ich objawieniu wymagało takiej natchnionej Biblii jako gwarancji ich nieomylności. To, jak łatwo można było popaść w błąd na temat przedludzkiej natury Chrystusa, można zauważyć w poważnych błędach wprowadzonych na ten temat w czasie Wieku Ewangelii. Błędy te wahają się od całkowitego zaprzeczania Jego preegzystencji do przedstawiania Go jako Wszechmocnego Boga, współwiecznego, współistotnego i równego Ojcu. By chronić pisarzy Biblii w tym zarysie, konieczne było natchnienie, czyniące ich nieomylnymi. By ustrzec się krańcowych błędów na temat Jego karnacji, stania się człowiekiem, błędów począwszy od rzekomego spłodzenia Go przez Józefa aż do teorii boga-człowieka, jej pisarze musieli być natchnieni, by przedstawić Go w doskonałości fizycznej, umysłowej, artystycznej, moralnej i religijnej jako człowieka, który przez pierwsze 30 lat Swego ziemskiego życia nie był nikim więcej ani nikim mniej. Natchnienie było oczywiście potrzebne, by nieomylnie przedstawić Jego proces przemiany z natury ludzkiej do Boskiej, przechodzący przez etapy spłodzenia nowego stworzenia, jego ożywienia, rozwój, wzmacnianie, równoważenie, krystalizację i narodzenie. Najmniejszy błąd w którymkolwiek z tych zarysów wprowadziłby błędne pojęcia