Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 575
Natchnienie Biblii
z wysokiej przepaści, następnie podzieliła się na miliardy kropel, mieszając się z wodą oceanu, a po wielowiekowym miotaniu ostatecznie dotarła do brzegów Południowej Ameryki w oddzielnych kroplach, oddzielona i różna od wód Atlantyku, stając się dokładnie tą samą wodą, jaką była, zanim spadła z afrykańskiej przepaści. Używając innego porównania, cudowny rezultat takiego prawidłowego analizowania Słowa Prawdy jest wspanialszy, niż gdyby miliardy liter alfabetu, wszystkie oddzielone od siebie, zostały w całkowitym nieładzie rzucone na ziemię, a następnie okazałoby się, że ułożyły się one w poemat epicki piękniejszy od „Raju utraconego”. Umieszczenie obok siebie myśli Biblii w tak wyraźnym nieładzie, a mimo to – dzięki prawidłowej interpretacji – zachowanie przez nie jedności znacznie przekraczającej najwspanialsze wynalazki człowieka, jednoznacznie oznacza natchnienie Biblii. Tak więc nasz siódmy argument, układ Biblii, dowodzi jej natchnienia. Ludzie, którzy w oderwaniu od siebie przez okres ponad siedemnastu stuleci w tak wyraźnym zamieszaniu podawali urywki wielu głębokich tematów, nie mogli bez natchnienia stworzyć tak zadziwiającego cudu jak Boski plan, który w swym szerokim uścisku obejmuje każdy werset Biblii, a „spotęgowane zamieszanie” sprowadza do doskonałej symetrii.
(8) Zastosowania Biblii to ósmy argument dowodzący jej natchnienia. Pismo Święte podaje wiele zastosowań, jakie ma Biblia. Jednym z nich jest uczenie nas tego, w co powinniśmy wierzyć; innym – tego, w co nie powinniśmy wierzyć; trzecim – tego, czym nie powinniśmy być i czego nie powinniśmy czynić; a czwartym – tego, czym powinniśmy być i co powinniśmy czynić. Jest to wyraźna nauka 2Tym. 3:16: „Wszystko Pismo od Boga jest natchnione, pożyteczne ku nauce [by uczyć nas tego, w co powinniśmy wierzyć], ku strofowaniu [by obalać to, w co nie powinniśmy wierzyć], ku naprawie [by oczyszczać nas z tego, czym nie powinniśmy być ani czego nie powinniśmy czynić], ku pouczaniu w sprawiedliwości [by uczyć nas, czym powinniśmy być i co powinniśmy czynić]”. Czyni to w tym celu, by lud Boży był doskonały, w pełni wyposażony do każdego dobrego dzieła,