Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 668

Natchnienie Biblii

w sposób zgodny z prawdziwym znaczeniem jej wersetów i nauk. Błędy wyznań, wszystkie w taki czy inny sposób nielogiczne i diabelskie, nie pochodzą z Biblii harmonijnej samej z sobą, z jej wszystkimi wersetami i doktrynami, z charakterem Boga, z okupem Chrystusa, faktami i celami Biblii. Tak więc ich nielogiczne, błędne i diabelskie elementy nie pochodzą z Biblii, lecz są wynikiem przekręcania jej przez szatana. A zatem fakt, iż uczą one o nielogicznych, błędnych i diabelskich rzeczach w żadnym razie nie unieważnia natchnienia.

       Także fakt zaprzeczania przez wyznania sobie samym i wszystkim pozostałym wyznaniom w najmniejszym stopniu nie podważa natchnienia. To, że wyznania zaprzeczają sobie samym jest wszędzie widoczne. Na przykład wyznania uczące o absolutnej predestynacji nielicznych do stanu błogości, a wielu do stanu wiecznych mąk, już w następnej sekundzie uczą, że Bóg jest mądry, sprawiedliwy i miłujący, co stoi oczywiście w ostrej sprzeczności z takimi doktrynami. Albo nauka baptystów, według której nikt nie może wejść do kościoła bez zanurzenia ani być zbawiony poza kościołem, czy inna baptystyczna teza, utrzymująca, że niezanurzeni członkowie innych kościołów są zbawiani. Powszechnie oczywisty jest fakt wzajemnego zaprzeczania sobie przez wyznania: wyznania unitariańskie w wielu kwestiach przeczą wyznaniom trynitarskim, np. trójca, Bóg-człowiek itp.; wyznanie luterańskie pod wieloma względami stoi w konflikcie z wyznaniem rzymskokatolickim i kalwinizmem. Co jednak sprzeczności te mają wspólnego z natchnieniem Biblii? W ogóle nie mają z nim związku. Prawdą jest, iż dowodzi to, że w wielu tematach Biblia nie dla wszystkich jest jasna oraz że jeśli biblijna prawda nie jest na czasie, nikt, a już najmniej niepoświęceni, nie może jej zrozumieć. Gdy staje się ona na czasie, nawet częściowo wierni nie mogą jej zrozumieć, co także dowodzi, że szatan poprzez zwiedzionych przez siebie wypacza jej nauki. W najmniejszym stopniu nie uderza to jednak w natchnienie Biblii. Prawdę mówiąc, z pewnego punktu widzenia nawet potwierdza to jej natchnienie, tj. pamiętając o Boskim celu ukrycia tych nauk, dopóki nie

poprzednia stronanastępna strona