Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 669
Natchnienie Biblii
staną się na czasie, a następnie o udzieleniu zrozumienia tylko wiernym i błędnego zrozumienia wszystkim pozostałym, możemy zauważyć, że skonstruowanie Biblii w ten sposób, by osiągnąć taki rezultat, już nawet nie biorąc pod uwagę jej innych dowodów natchnienia, wymagało natchnienia ze strony wszechwiedzącej Jednostki.
Niektórzy sprzeciwiają się natchnieniu Biblii z powodu rzekomych podstaw moralnych. Powiadają, że Biblia mówi o niemoralności, np. między Judą a jego synową Tamarą, Dawidem a Betsabą, o sodomii i gwałtach, np. o zgwałceniu Dyny, córki Jakuba, nałożnicy Lewity i córki Dawida, Tamary, przez jej brata Amnona, a także o kazirodztwie Lota i jego córek. Twierdzą, że Biblia opowiada o morderstwach, np. Uriasza na polecenie Dawida, Jana Chrzciciela z rozkazu Heroda, Nabota na podstawie podżegania Izabeli; że mówi o poligamii, mniej lub bardziej łatwych rozwodach itp. Odpowiadamy, że Biblia nie tylko nie uznaje wspomnianych wyżej cudzołóstw, sodomii, gwałtów, kazirodztwa czy morderstw, lecz zdecydowanie je potępia, a mówi o nich w celu ostrzeżenia przed takimi grzechami, a także w celu przepowiedzenia antytypów złych uczynków. Jeśli chodzi o poligamię i mniej lub bardziej łatwe rozwody, Biblia ich nie sankcjonuje, lecz jedynie tolerowała jako ustępstwo z powodu wysoce zdegradowanego stanu ludzi i warunków społecznych, zanim lud Boży, dzięki Jego naukom i dyscyplinie, miał wystarczająco dużo czasu, by podnieść się do warunków, w których rzeczy takie nie miały być już tolerowane. Dlatego nauki Chrystusa w Mat. 19 nie tylko wyraźnie odrzuciły rozwód (z wyjątkiem przypadków cudzołóstwa), lecz oznaczały także potępienie poligamii przez uznanie wyłącznie monogamii. Żadne z tych przestępstw nie wpływa jednak na natchnienie, nie mówiąc już nic o jego unieważnieniu. Przemawiają one raczej za natchnieniem, ponieważ są przytoczone jako przykłady ostrzegające. Chwilowe tolerowanie łatwych rozwodów i poligamii jest w harmonii z natchnieniem, które – jak zauważyliśmy – mądrze podchodzi do podnoszenia ludzi w najbardziej praktyczny sposób: przez zniżenie się do ludzkich