Epifaniczny tom 12 – rozdział 4 – str. 376
Biblia jako Boskie Objawienie (c.d.)
syjonistyczny sprawił, że Izrael promieniował tą ideą. Ten właśnie wątek tematu przedstawiony jest obrazowo w Ezech. 37:1-14. Autor miał przywilej uczestniczenia w tym chrześcijańskim syjonizmie, który nie dążył do nawrócenia Izraela, lecz starał się zachęcić go do powrotu do Ziemi Świętej. Wojna w okopach rozpoczęła się pierwszego dnia siódmego miesiąca księżycowego (Tishri), dokładnie w dniu, w którym dobiegły końca czasy pogan. Działania te zaczęły następnie wywierać na Wielką Brytanię presję, która z czasem stała się tak wielka, że zmusiła ją do wydania deklaracji Balfoura, gwarantującej Palestynę Izraelowi jako narodową ojczyznę. Od tego czasu powracanie Izraela do jego ziemi następowało bardzo szybko. Pomimo ostatnich wysiłków Brytanii, zmierzających do ograniczenia powrotu Izraela, Pan doprowadził do wywarcia na niej takiej presji, częściowo przy pomocy obecnej wojny, że została ona zmuszona do zezwolenia Izraelowi na powrót właściwie bez jakichkolwiek ograniczeń. Jesteśmy więc świadkami początków powracania Izraela do Palestyny. Gdziekolwiek osiedlają się powracający wygnańcy, wszędzie przy Boskim błogosławieństwie i przy pomocy nauki na temat uprawy roli przywracają tej ziemi jej wcześniejszą płodność. Wyprowadzają ją ze stanu bagien, jałowości i malarii, np. dolinę Ezdraelon (Jezreel), jedno wielkie malaryczne bagno, które zostało przekształcone w edeński ogród. Owoce Palestyny, np. pomarańcze, są lepsze od jakichkolwiek innych na świecie. Co więcej, budowane jest jedne miasto po drugim, np. Tel Aviv, Jerozolima itp. Tak więc na własne oczy widzimy wypełnianie się odpowiednich proroctw. Zachowanie Izraela pomimo okrutnego traktowania ze strony pogańskich Rzymian, nominalnych chrześcijan i fanatycznych mahometan (cieszymy się, że prawdziwi chrześcijanie nigdy ich źle nie traktowali) jest nie tylko kwestią proroctwa, lecz także cudem, gdyż proroctwo również ma w sobie coś cudownego. Proroctwo dotyczące Izraela, jego ziemi, miast i miasteczek jest zatem kolejnym przekonywującym dowodem na to, że Biblia, zawierająca tak wiele proroctw, jest Boskim objawieniem.