Epifaniczny tom 12 – rozdział 3 – str. 309
Biblia jako Boskie Objawienie (c.d.)
paśli zbór Boży, którego nabył przez własną [Syna] krew” (Dz.Ap. 20:28). W Efez. 1:13,14 Paweł używa tego greckiego słowa w formie rzeczownika peripoiesis, by pokazać akt kupienia Kościoła przez Chrystusa: „(…) jesteście zapieczętowani Duchem świętym obiecanym, który jest zadatkiem dziedzictwa naszego na wykupienie nabytej własności„. Wersety te przedstawiają zatem tę sprawę typowymi terminami umowy handlowej, ponieważ jest tutaj ktoś, od którego dana rzecz jest kupowana – Ojciec (Żyd. 9:14); jest kupowana rzecz – Adam i jego rodzaj (Mat. 20:28; 1 Tym. 2:6), a także jest kupujący, który płaci cenę – Jezus (Obj. 5:9; 1Piotra 1:18,19).
Poza tymi dowodami przedstawiamy 12 uwag, głównych zarysów Biblii, dowodzących takiego wykupienia: (1) Równoważne rzeczy są płacone za dług: doskonały człowiek za straconego doskonałego człowieka, doskonała dusza za straconą doskonałą duszę, prawo do życia i jego prawa życiowe za stracone prawo do życia z jego prawami życiowymi (1Kor. 15:21,22; Żyd. 2:6-9; Psalm 8:5-9; Izaj. 53:10,12). (2) Równoważne elementy są dawane za dług równoważnych im elementów. Doskonałe ciało zostało dane za stracone doskonałe ciało, doskonałe życie za stracone doskonałe życie (1Moj. 1:26,27,31; 2:7; Łuk. 22:19; Mat. 26:26-28; Żyd. 9:14; 10:5). (3) Ta sama rzecz występuje w składaniu okupu, co w oddawaniu długu (1Moj. 2:17; 3:19; Rzym. 6:23; Izaj. 53:12; 1Kor. 15:3). (4) Sprawiedliwość jest zadowolona z ceny okupu w takim samym stopniu, w jakim była niezadowolona z grzechu Adama, w wyniku czego nie pozwoliła mu zachować życia (2Moj. 21:23-25; Rzym. 3:25,26; 1Jana 2:2; 4:10; Żyd. 2:17). (5) Cena okupu umożliwia społeczność z Bogiem całemu rodzajowi ludzkiemu, co przez grzech Adama stało się dla niego niedostępne (Efez. 2:3; 2 Kor. 5:19). (6) Obecnie cena okupu, w odniesieniu do wybranych, przez wiarę dokonuje usprawiedliwienia grzeszników, którzy znaleźli się pod potępieniem za grzech Adama (Rzym. 3:19-26; 5:12-17; 4:2-8; 10:4; 1Kor. 1:30;