Epifaniczny tom 12 – rozdział 3 – str. 226
Biblia jako Boskie Objawienie (c.d.)
odpowiadamy, że w tym przypadku występował On jako bezpośredni proroczy rzecznik Boga, ogłaszający Boskie potępienie z powodu bezbożności tych złych ludzi, gdyż ich zło dotykało nie tylko ich samych, lecz także prowadziło naród do największego z jego grzechów i wynikających z tego nieszczęść. W takich okolicznościach Jego surowość była całkowicie uzasadniona. Co do drugiego zarzutu, właściwe spojrzenie na tę sytuację nie pozostawi żadnych wątpliwości. Sytuacja ta była następująca: czułe sumienie Jezusa, pod wpływem subtelnej sugestii szatana, przez godzinę bało się, że albo dopuścił się czegoś niedoskonałego, albo w srogich doświadczeniach ostatnich trzynastu godzin nie będzie w stanie utrzymać Swojej doskonałości. W takim przypadku oznaczałoby to, że nie tylko On Sam musiałby na zawsze przestać istnieć, lecz także że stałby się wielkim rozczarowaniem dla Ojca, którego aprobaty pożądał bardziej niż czegokolwiek innego, że w ten sposób zniweczy cały Boski plan w odniesieniu do czterech wybranych klas, upadłych aniołów i klas niewybranych i że w wyniku tego wszystko skończy się klęską i ruiną dla wybrańców, pokutujących aniołów i niewybranych, że zamiast zwycięstwa Boga, prawdy, sprawiedliwości i świętości w Jego walce z siłami zła, tryumfować będą te drugie, a Boski plan poniesie fiasko. Słowem, pokonanie punktu zwrotnego przez wszechświat zależało od Niego i Jego zwycięstwa. Ta myśl przez godzinę tak bardzo ciążyła w Jego umyśle, że niemal wpędziła Go w śmierć z powodu lęku i udręki tej krytycznej chwili. Nic dziwnego, że pod wpływem takiego toku myśli modlił się o złagodzenie nadchodzących prób jako środka, dzięki któremu Jego zwycięstwo mogło być pewne. Jego lęk i udręka nie były dowodem słabości ani niedoskonałości, lecz przejawem Jego wielkiej miłości do Boga i człowieka, a także do zwycięstwa prawdy, sprawiedliwości, świętości i planu Boga. Przezwyciężenie tak strasznego konfliktu w krótkim czasie jednej godziny jest całkowitym dowodem Jego doskonałości, która w tak krótkim czasie odniosła zwycięstwo w tej strasznej próbie. Jego lęk i udręka nie były dowodem