Epifaniczny tom 12 – rozdział 3 – str. 243
Biblia jako Boskie Objawienie (c.d.)
udzieli jej wiecznego życia, tj. każda ze stron będzie chętna zawrzeć z drugą stroną kontrakt warunkowy. Jednak na drodze takiego kontraktu, przymierza, stoi pewna trudność: wiedząc, że upadły człowiek nie może być doskonale posłuszny Boskiemu prawu, Bóg nie ufa obietnicy, którą klasa niewiary jest gotowa złożyć w przymierzu. Klasa niewiary z powodu swej niewiary nie wierzy z kolei, że Bóg dotrzyma Swej obietnicy z tego przymierza. Z tego powodu pojawia się impas w ustanowieniu przez nich relacji przymierza. Jak można przezwyciężyć ten impas i doprowadzić do zawarcia wzajemnego kontraktu? Może tego dokonać ktoś gwarantujący za człowieka Bogu i za Boga człowiekowi, tzn. ktoś, kto wystąpi jako pośrednik między nimi. Dokonuje tego Chrystus: (1) Przez zapieczętowanie, zawarcie, zagwarantowanie przymierza przed Bogiem. Czyni to przez przekazanie Bogu Swej zasługi, która wyrównuje wszystkie Adamowe braki klasy niewiary, oraz przez obietnicę doprowadzenia tych członków klasy niewiary, którzy ostatecznie tego zechcą, do pełnej doskonałości oraz zniszczenia tych spośród nich, którzy ostatecznie nie będą tego chcieli. Te dwie rzeczy zagwarantują za klasę niewiary Bogu, tj. zapieczętują przymierze przed Bogiem. (2) Zagwarantuje On za Boga klasie niewiary przez stopniowe – w miarę jak będzie Mu posłuszna – udzielanie jej w okresie tysiąca lat doskonałego człowieczeństwa, z doskonałym ciałem, doskonałym życiem w tym ciele, prawem do życia oraz odpowiednimi prawami życiowymi. Tak więc udzielenie przez Niego tym, którzy chętnie okażą posłuszeństwo, restytucji do doskonałości Adamowej będzie dla nich gwarancją, że Bóg dotrzyma Swojej warunkowej obietnicy. W międzyczasie zniszczy On tych, którzy będą świadomie nieposłuszni. Takie gwarantowanie za każdą ze stron przymierza tej drugiej uleczy ich wzajemną nieufność, jedną z form zła wynikającą z grzechu i przekleństwa ciążącego na klasie niewiary. Dokona to jednak także czegoś więcej: pod koniec Tysiąclecia rzeczywiście doprowadzi Boga i człowieka do wzajemnych relacji Nowego Przymierza, a każda ze stron będzie ufać tej drugiej, że dotrzyma warunkowych obietnic przymierza.