Epifaniczny tom 12 – rozdział 1 – str. 86
Biblia w ogólnych zarysach
Apostołem. Przypisujemy to ich pokorze – Jakub mówi o sobie jako o słudze Boga i naszego Pana (Jak. 1:1), a Juda mówi o sobie jako o słudze Jezusa Chrystusa i bracie Jakuba (Judy 1). Niewątpliwie należeli oni jednak do grona Dwunastu, zwani Jakubem, synem Alfeusza (Mat. 10:3) oraz Judaszem, nie Iskariotą (Jana 14:22), w Mat. 10:3 zwanym Lebeuszem i Tadeuszem, a w Łuk. 6:16 Judaszem, bratem Jakuba. Na tym kończymy omówienie pierwszego twierdzenia, ufając, że pomoże nam ono w zrozumieniu, dlaczego 27 ksiąg Nowego Testamentu należy do Biblii, kanonu, reguły i źródła wiary i praktyki.
Nie posiadamy żadnych pozabiblijnych informacji z tamtych czasów na temat pochodzenia kanonu Nowego Testamentu, by od samego początku historycznie prześledzić jego powstawanie ze źródeł pozabiblijnych. Najlepiej więc będzie, jeśli zaczniemy od lat, od których zaczynają się niekwestionowane dowody co do istnienia Nowego Testamentu jako udzielonego przez Boga zbioru ksiąg, tzn. od lat 170 do 220 n.e., a następnie prześledzimy te historyczne dowody wstecz do czasów apostolskich. Szczerość zmusza nas jednak do przyznania, że na podstawie pozabiblijnych faktów, jakie mamy do dyspozycji, nie możemy jednoznacznie historycznie dowieść apostolskiego pochodzenia wszystkich ksiąg Nowego Testamentu. W pewnym zakresie jesteśmy zmuszeni polegać na faktach podanych przez Biblię oraz na wierze w opatrzność Pana, nadzorującą zachowanie ksiąg Nowego Testamentu. Dla chrześcijanina postępowanie takie jest całkowicie uzasadnione, lecz dla sceptyka, który na każdym etapie rozstrzygania stosownych kwestii żąda pozabiblijnych faktów z tamtego okresu lub bliskich tamtemu okresowi, takie kroczenie wiarą jest niezadowalające. Żąda widzenia jako dowodu w czasie dyspensacji, w której wiara, nawet wtedy, gdy nie można czegoś zobaczyć, jest rzeczą wymaganą przez Boga od Swoich wiernych i w czasie której pozwala On sceptykowi iść własną drogą ciemności, nie oświeconą światłem wiary. Dla chrześcijanina wystarczające jest to, że Bóg ze źródeł pozabiblijnych udziela przypuszczalnych