Epifaniczny tom 12 – rozdział 1 – str. 87
Biblia w ogólnych zarysach
dowodów z tamtego okresu, aby upewnić jego wiarę w pochodzenie Nowego Testamentu z rąk natchnionych Apostołów. Jeśli nawet nie jest on w stanie w każdym szczególe wytropić pozabiblijnych faktów, których sceptyk wymaga jako dowodów kanoniczności każdej księgi Nowego Testamentu, posiada ich wystarczająco dużo, by upewnić swoją wiarę na podstawie dostępnej wiedzy. Jak wykażemy później w naszym traktacie, Bóg udziela dla wiary odpowiedniego fundamentu w postaci wiedzy o prawdziwości, autentyczności i wiarygodności Biblii w jej obydwu częściach. Tak oparta wiara nie chwieje się, jeśli w pewnych szczegółach nie może dostrzec czegoś widzeniem w kwestii kanoniczności każdej księgi Nowego Testamentu.
Są odpowiednie powody uzasadniające to, że przy wykorzystaniu pozabiblijnych historycznych faktów z tamtego okresu lub bliskich tamtemu okresowi nie możemy w szczegółach prześledzić każdej księgi Nowego Testamentu pod kątem jej autorstwa. Powody te są w zasadzie trojakiego rodzaju: (1) zniszczenie większości pozabiblijnej literatury chrześcijańskiej przed 170 r.n.e.; (2) ubóstwo tego, co przetrwało; oraz (3) fakt, że chrześcijańscy pisarze żyjący w tamtym czasie zajmowali się także innymi sprawami. Kilka wyjaśnień przybliży te trzy myśli. Co do pierwszego punktu, jest wiele nazwisk znanych nam chrześcijańskich pisarzy tego okresu, z których pism nie pozostało nic, co oznacza, że bezmyślność przeciwników i upływ czasu zniszczyły wiele z nich. Historyk kościoła, Euzebiusz, który żył w pierwszej połowie IV wieku, wymienia wiele z nich. Wśród nich są Hegezyp (który działał około 140 r.n.e. i był pierwszym z historyków kościoła), Papiasz (który działał około 125 r.n.e., a jego szczególną dziedziną było zebranie w formie książki pozakanonicznych wypowiedzi naszego Pana, zrelacjonowanych przez Apostołów swym bezpośrednim uczniom, dzieło szczególnie owocne w omawianej tutaj kwestii, ponieważ kontrasty, jakie taka książka wprowadziłaby między czterema Ewangeliami i Dziejami Apostolskimi z jednej strony, a pozakanonicznymi wypowiedziami z drugiej strony, dotyczyłyby właśnie tego, czego potrzebujemy tutaj jako świadectw);