Epifaniczny tom 15 – rozdział 9 – str. 611

Duch Święty: jego łaski dominujące

mocy jako pierwszego piętra, sprawiedliwości jako drugiego piętra oraz miłości jako trzeciego piętra, jak również pozostałych łask jako dachu pięknego domu tych czterech przymiotów. Co więcej, te cztery przymioty w tym doskonałym i harmonijnym połączeniu w Boskim charakterze dominują nad Jego łaskami niższymi pierwszorzędnymi, drugorzędnymi i trzeciorzędnymi, używając lub nie używając ich zgodnie z nakazami takiego połączenia. Widzimy więc, że Boski charakter jest doskonały i w najwyższej harmonii z dobrymi zasadami. To samo można powiedzieć o Jego planie i dziełach. Zatem miłość bezinteresowna, kierowana do Boga w Jego osobie, charakterze, celach i dziełach, właściwie może okazywać Jemu – w wyniku radowania się prawdą i jej duchem – ocenę, jedność, współczucie i ofiarowanie się miłości bezinteresownej.

      Ta sama uwaga dotyczy miłości  bezinteresownej kierowanej do Jezusa jako jej obiektu, ponieważ w osobie, charakterze, celach i dziełach jest On dokładnym obrazem Ojca, chociaż pod żadnym z tych względów nie jest On oczywiście równy Ojcu. Jest jednak tak bliski Ojcu w tych względach, jak stworzenie może być bliskie Stwórcy. Podobnie, lecz w mniejszym stopniu, te same cechy miłości posiadają dobrzy aniołowie jako obiekty jej działania. Jest ona kierowana nawet do pokutujących upadłych aniołów – w tych jej elementach, które mają zastosowanie w ich przypadku. Podobne uwagi, lecz w znacznie niższym stopniu, można podać w odniesieniu do braci. Jeśli radujemy się prawdą i jej duchem, to proporcjonalnie do ich bliskości do Ojca i Syna w charakterze, celach i dziełach doceniamy ich przymioty osoby, oczekując ich zmartwychwstałych ciał, oceniamy ich obecne i przyszłe dobre charaktery, cele i dzieła. Nasza jedność umysłu, serca, woli i ambicji, w wyniku radowania się prawdą i jej duchem, kierowana jest do nich w uczuciu jedności z Efez. 4:4-6; Psalm 133:1-3 oraz tej, o którą modlił się nasz Pan w Jan 17:21-23. Jest ona też do nich kierowana we współczuciu za złe traktowanie,

poprzednia stronanastępna strona