Epifaniczny tom 15 – rozdział 9 – str. 621

Duch Święty: jego łaski dominujące

tworzą zalety trzeciorzędne, a zdominowane przez miłość bezinteresowną – trzeciorzędne łaski. Oczywiście we wszystkich przypadkach takiej dominacji mądrość planuje je, a moc realizuje odpowiednie plany, a także wzmacnia sprawiedliwość w posługiwaniu się zaletami, a miłość w posługiwaniu się łaskami. By wytworzyć zalety, sprawiedliwość musi wypływać i pozostawać w harmonii z mądrością, a także działać w harmonii z mocą i być przez nią wzmocniona. By wytworzyć łaski, miłość musi wypływać i pozostawać w harmonii z mądrością, musi działać w harmonii z mocą i być przez nią wzmocniona, a także musi być oparta na sprawiedliwości, wypływać z niej i działać w harmonii z nią. Ponadto, by uzyskać właściwą wzajemną równowagę, te cztery łaski muszą działać we wzajemnym harmonijnym połączeniu i w żadnym wypadku nie mogą być ze sobą sprzeczne. Następuje to, po pierwsze, przez uczynienie mądrości planistą wszystkiego, co zawsze sprawia, że jej plany są zgodne z mocą, sprawiedliwością i miłością. Po drugie, plany oddane do rąk mocy są przez nią wykonywane. Po trzecie, wykonując plany, moc wzywa, jako siłę motywującą, sprawiedliwość do realizacji zarysów sprawiedliwości tych planów. Po czwarte, jako motywującą siłę moc wzywa miłość do realizacji zarysów miłości tych planów. Uzyskując w ten sposób harmonijną równowagę, te cztery łaski otrzymują pierwszeństwo we wcześniej podanej kolejności. By zapewnić właściwe relacje pomiędzy nimi, muszą działać w podanej kolejności. Gdy to nastąpi, mamy właściwą równowagę we wzajemnym działaniu tych czterech łask.

      Apostoł Paweł (1Tym. 1:5) stwierdza: „Końcem przykazania jest miłość [bezinteresowna] z czystego serca i z sumienia dobrego i z wiary nieobłudnej”. W wersecie tym wskazuje, że wielkim zamierzeniem Boga w Jego kontaktach z Jego ludem przez Jego Ducha, Słowo i opatrzności jest rozwinięcie w nim takiej miłości bezinteresownej, która wypływa,

poprzednia stronanastępna strona