Epifaniczny tom 15 – rozdział 7 – str. 511

Duch Święty: jako Boskie usposobienie w Świętych

      Nasz dwunasty punkt przeciwko myśli, że Duch Święty jest osobą jest taki, iż jest on symbolicznym atramentem, którym pisany jest lud Boży symbolicznymi słowami i zdaniami jako symboliczne listy Chrystusa oraz Jego sług. Żadna osoba oczywiście nie mogłaby być takim symbolicznym atramentem, ponieważ atrament ten – jako rzecz wypisywana na symbolicznym papierze – nie może być osobą. Symbolicznym papierem, na którym pojawia się takie pismo, mogą być osoby. 2Kor. 3:2,3, który dotyczy tej kwestii, mówi o ludzie Bożym, symbolicznym papierze zapisywanym tym symbolicznym atramentem, jako o listach Chrystusa i Apostołów. Jednak atrament nie jest tam pokazany jako osoba lub osoby. Gdy zrozumiemy, co oznaczają listy Chrystusa i Jego sług, symbolika ta stanie się dla nas jasna. Takimi listami są nowe stworzenia, na umyśle których wypisywane (rozwijane) są myśli Ducha; na których woli wypisywane, rozwijane są determinujące, wybierające i rządzące zalety Ducha; na uczuciach których w coraz większym stopniu wypisywane, rozwijane są łaski Ducha. Właśnie to usposobienie – rozwijane, wypisywane w nich – jest symbolicznymi słowami i zdaniami Listów Chrystusa i Jego sług. Tak widziany, ten symboliczny atrament okazuje się rozwiniętą treścią umysłu, serca i woli Boga w tym, co w świętych jest spłodzone z Boga. Innymi słowy, jest on owocem działania nowego stworzenia w umyśle, sercu i woli, rozpoczętym w nich przez spłodzenie z Ducha, którym oczywiście jest Duch Święty rozwijający się w nich. Chociaż więc ten symboliczny atrament nie jest osobą, pozostaje on w harmonii i potwierdza nasze rozumienie Ducha Świętego w świętych jako Boskiego usposobienia w nich.

      Trzynastym punktem podanym przez nas przeciwko poglądowi, że Duch Święty jest osobą, Wszechmocnym Bogiem w trzeciej osobie, było to, iż jest to sprzeczne z Duchem Świętym badającym, zastanawiającym się, rozmyślającym i uczącym się spraw dotyczących Biblii, co zawiera się w badaniu prawdy, by do niej dotrzeć, o czym mówi 1Kor. 2:10. Bóg – bez procesu badania, zastanawiania się, zgłębiania, uczenia się czy rozmyślania – zna wszystko intuicyjnie.

poprzednia stronanastępna strona