Epifaniczny tom 16 – rozdział 7 – str. 301
Zakryta tajemnica
tajemnica zaczęła się przed nimi odkrywać (Dz.Ap. 3:19-25; 15:14-16). Wcześniej była ona zakryta przed zrozumieniem człowieka odnośnie tego, kto i co miało być tym Wyzwolicielem, czy miała to być jednostka czy grupa, czy miał się On pojawić raz czy dwa razy, czego naprawdę miał dokonać, szczególnie przy Jego pierwszym pojawieniu się itp.
„Zakrytą tajemnicą” było to, że obiecany Wyzwoliciel miał być pomazaną klasą, składającą się z Jezusa i Jego wiernych naśladowców, jako Głowa i Ciało, Oblubieniec i Oblubienica, Wódz i Armia itp., a nie tylko jednostką (Jezusem). Tajemnicą było także i to, że klasa ta miała mieć dwa adwenty: pierwszy, by cierpieć za grzech, a drugi, by panować w celu usunięcia przekleństwa i wyzwolenia ludzkości, tak by człowiek mógł uzyskać usprawiedliwienie do życia na zasadzie współpracy w ramach pomocy udzielanej mu w Tysiącleciu przez klasę tajemnicy. Ponadto, tajemnicą było i to, że Izrael miał pozostawać w stanie zaślepienia aż do pełnego zdobycia wybrańców z pogan – wszystko to było tajemnicą, jaką Bóg zakrył od wieków i pokoleń przed Wiekiem Ewangelii, ponieważ dopiero wtedy została ona „objawiona”, oznajmiona, lecz tylko wybranym klasom: jedynie tym, dla których Biblia jest zrozumiała, ale tylko w tych częściach, na zrozumienie których przychodzi czas. Dla nich zrozumiale stają się rzeczy wcześniej podane w typach i cieniach (1Kor. 10:6,11; Kol. 2:16,17), i dlatego zakryte przed tymi, którzy żyli w czasach Starego Testamentu (1Piotra 1:10-12).
Św. Paweł bardzo wyraźnie mówi o tym w Kor. 2:7-14. Rzeczywiście mógł on powiedzieć: „Ale mówimy mądrość Bożą w tajemnicy [w tajemniczy sposób], która jest zakryta„. Mówi on o „tajemnicy Chrystusowej, która w innych wiekach nie była znana synom ludzkim, tak jak teraz [od Pięćdziesiątnicy] objawiona [odkryta, jawna] jest świętym apostołom jego i prorokom” (Efez. 3:4,5), „tajemnicy onej, która była zakryta od wieków i pokoleń, ale teraz objawiona jest świętym jego.