Epifaniczny tom 16 – rozdział 4 – str. 212
Pierwsze piekło Biblii
Niektórzy jako dowód tego, że Jezus był w raju między Swą śmiercią a zmartwychwstaniem, proponują fragment z Łuk. 23:42, 43: „I rzekł [umierający złoczyńca] do Jezusa: Panie, pamiętaj o mnie, gdy przyjdziesz do królestwa twego. A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam ci, dziś ze mną będziesz w raju„. Szukając prawidłowego zrozumienia tego fragmentu, zauważmy, o co prosił złoczyńca: by Jezus pamiętał o nim, gdy przyjdzie do Swego królestwa. Ponieważ Jezus nie przyszedł w tym dniu do Swego królestwa i nie zrobił tego jeszcze do tej pory, nie obiecał, że złoczyńca będzie w raju wraz z Nim w tym dniu. Wprost przeciwnie, w tym dniu Jezus złożył mu obietnicę; obietnicę, która nie została spełniona tamtego dnia, lecz która zostanie spełniona wtedy, gdy Jezus całą ziemię przekształci w raj. Wtedy umierający złoczyńca będzie z Jezusem w raju i niewątpliwie okaże się zwycięzcą. Jak szczegółowo wykazaliśmy w książce Życie – śmierć – po śmierci, str. 192-196, Łuk. 24:43 posiada nieprawidłową interpunkcję i dlatego sugeruje błędną myśl. Zdanie to powinno wyglądać następująco: „Zaprawdę powiadam ci dziś; będziesz ze mną w raju [gdy raj ten zostanie przywrócony]”.
Psalm 86:13: „Wielkie jest miłosierdzie twoje dla mnie: wybawiłeś duszę moją z najgłębszego dołu [szeolu]”. Nie ma tutaj żadnej wzmianki o tym, by Dawid był na torturach, nikt też nie pomyślałby, że tak było. Nie może mieć tutaj zastosowania definicja druga, ponieważ Dawid nie chwaliłby Pana za wyzwolenie go z miejsca szczęśliwości szeolu. Najbardziej pasuje definicja trzecia. Mamy podstawy sądzić, że Dawid utożsamia się tutaj z naszym Panem Jezusem, jak czyni to w wielu ze swych psalmów. Ludzkość w chwili śmierci wchodzi w tymczasowy sen, z którego nastąpi obudzenie. Ponieważ jednak Jezus był zastępcą grzesznika (Adama), Jego śmierć musiała oznaczać największą karę za grzech, z której Ojciec podniósł Go w Swej łasce i mocy.