Epifaniczny tom 16 – rozdział 5 – str. 240
Bogacz w piekle – czy kiedykolwiek z niego powróci?
i Młodociani Godni. Innymi słowy, wybrańcy będą tymi, z którymi będzie On dzielił rodzinę ludzką jako „łup” zdobyty na Kalwarii, a oni będą towarzyszyć Mu w przyszłych wiekach, przez całą wieczność, czyniąc to, czego będzie pragnął Bóg], ponieważ wylał na śmierć duszę swoją [złożył Swe życie na śmierć ofiarniczo, wiernie, bez grzechu], a z przestępcami policzony będąc [uważany był za przestępcę przez Sanhedryn, a nawet Piłat został przekonany do tego, by postępować z Nim jak z przestępcą], on sam grzech wielu poniósł [jako cena okupu poniósł On grzech Adama i jego rodzaju], i za przestępców się modlił [najpierw, jako Najwyższy Kapłan, wstawia się On za Kościołem w tym życiu; potem, w następnym wieku, przy współpracy Swej Oblubienicy będzie się wstawiał za ludzkością; a następnie, przez całą wieczność, realizował będzie Boski plan poprzez Swe dobre dzieła]”.
Jakże wyraźnie proroctwo to dowodzi, że nasz Pan miał ponieść naszą karę (którą jest śmierć – 1Moj. 2:17; Rzym. 6:23 – a nie wieczne życie w mękach), wylewając na śmierć Swoją duszę! Dosłowna interpretacja przypowieści o bogaczu i Łazarzu wskazywałaby, że po śmierci ludzie doznają tortur jako kary za swe grzechy. Ponieważ jednak nasz Pan poniósł karę za nas -jako okup, równoważna cena (1Tym. 2:6) – i ponieważ to śmierć stanowiła tę karę, widzimy, jak sprzeczna z okupem jest literalna interpretacja tej przypowieści. Ponadto, dosłowna interpretacja nie dawałaby bogaczowi ani Łazarzowi szansy na próbę do życia, jaka została im zagwarantowana na krzyżu Kalwarii, gdyż to właśnie w czasie takiej próby Jezus ma wstawiać się za nimi jako grzesznikami. Nikt nie może zacząć cieszyć się wieczną błogością bez przypisania lub zastosowania za niego zasługi okupu Jezusa z Kalwarii (Dz.Ap. 4:12). W przeciwnym razie dlaczego Chrystus umarł za grzech? Z łaski Bożej skosztował śmierci za każdego człowieka (Żyd. 2:9; 1Tym. 4:10; 1Jana 2:2). Tak więc potępienie literalnego bogacza na wieczne męki przed śmiercią Chrystusa całkowicie pomijałoby