Epifaniczny tom 16 – rozdział 2 – str. 98

Światy i wieki Biblii (szczegóły)

ustrzeżemy się tego błędu. Chrzest Ducha nie był oczywiście przeznaczony dla niewiernych, lecz dla wiernych Izraelitów. A zatem chrzest ognia musiał być dla niewiernych Izraelitów, jako drugiej części tych, do których zwracał się Jan, w przeciwnym razie bowiem nie mieliby oni żadnego chrztu. Jednak słowa Jana, skierowane do wszystkich Izraelitów, oznaczają, że chrzest taki miał dosięgnąć wszystkich i że wobec tego niewierni Izraelici mieli otrzymać chrzest ognia, jak to wyżej wyjaśniliśmy. A zatem chociaż powinniśmy się modlić o coraz większą miarę Ducha Świętego, nie módlmy się o chrzest ognia, ponieważ w ten sposób modlilibyśmy się o przekleństwo dla nas, tak jak przekleństwem takim był chrzest ognia dla Izraela.

      Kończąc naszą analizę Wieku Żydowskiego, zauważamy, że Jehowa pomyślnie zrealizował siedem celów Wieku Żydowskiego: udzielenie na piśmie objawień Starego Testamentu; wybranie narodu – Izraela – na opiekuna Jego wyroczni; zamanifestowanie grzeszności człowieka, jego niezdolności do zbawienia samego siebie poprzez uczynki Zakonu oraz potrzeby Zbawiciela; zamanifestowanie sprawiedliwości Tego, który zachował Zakon; dokończenie wyboru Starożytnych Godnych; zebranie prawdziwych Izraelitów jako prawdziwej pszenicy do spichlerza Kościoła chrześcijańskiego oraz zniszczenie symbolicznych plew niewiernych Izraelitów jako narodu i jako ludu Bożego.

      Powyżej przestudiowaliśmy dwa z trzech Wieków drugiego świata – Wiek Patriarchów i Żydowski. Ufamy, że analiza ta pokrzepiła i oświeciła nas wszystkich oraz udzieliła nam gorliwości do zbadania trzeciego i najważniejszego Wieku drugiego świata – Wieku Ewangelii, Wieku Chrześcijańskiego. Nazywamy go Wiekiem Ewangelii, ponieważ w tym czasie wobec pewnych ludzi działają największe łaski przedstawione w Słowie Bożym. Łaski te zaprawdę są dobrą i radosną nowiną, tak jak słowo ewangelia oznacza dobrą i radosną nowinę. W poprzednich Wiekach było mniej lub więcej tej dobrej nowiny – Ewangelii.

poprzednia stronanastępna strona