Epifaniczny tom 5 – rozdział 7 – str. 506
Dwa domy – zbudowane i wypróbowane
Ducha świętego; (2) Epifanię, w czasie której Jego sądy objawiają Maluczkie Stadko i Wielką Kompanię jako takie, wzajemnie różne i odrębne od siebie; oraz (3) Bazyleę (Królestwo), w czasie której Jego sądy objawią owce i kozły jako wzajemnie odrębne i różne od siebie. W każdym z tych okresów werset ten zabrania sądzenia kogokolwiek jako należącego do klas w nim objawianych, dopóki On najpierw nie objawi ich w odnośnej klasie. Werset ten nakazuje nam jednak uznać objawione jednostki w ich właściwej klasie po tym, gdy On objawi je jako takie. Dlatego zupełnie właściwie w czasie Paruzji wskazywaliśmy na niektórych jako kąkol, na innych – jako należących do klasy wtórej śmierci, czego nie czyniliśmy przed, lecz po tym, gdy On objawił ich jako takich. Podobnie teraz jesteśmy usprawiedliwieni we wskazywaniu jednostek jako takich, które w wyniku Jego sądów Epifanii zostały przez Niego objawione jako członkowie Wielkiej Kompanii. Werset ten nakazuje takie działanie z naszej strony nie przed (czego zabrania), lecz po objawieniu ich przez Niego. Ci, którzy przenoszą do Epifanii zasadę mającą zastosowanie wyłącznie przed Epifanią i stosują ją obecnie, teraz w Epifanii przejdą oczywiście ciężką próbę z powodu naszych odnośnych nauk i praktyk na ten temat.
(34) Zauważyliśmy więc, że potwierdzana prawda Paruzji i nowo podawana prawda Epifanii okazuje się ciężką próbą dla obydwu klas budowniczych. Będąc dla nich ciężką próbą, zupełnie inaczej oddziałuje ona jednak na wiarę ze struktury wiary i charakteru wiernych niż na wiarę tych drugich. Ta ulewa obydwu rodzajów prawdy nie ma złego wpływu na wiarę w strukturze wiernych. Podobnie przyszłe ulewy tego symbolicznego deszczu nie będą miały takiego rezultatu, ponieważ prawda ta nie koliduje z żadną częścią ich struktury wiary, gdyż dobrze wbudowali oni w swą strukturę wiary prawdę paruzyjną. Prawda Epifanii, jako harmonijna z prawdą Paruzji, również nie będzie