Epifaniczny tom 5 – rozdział 5 – str. 276
Osiem małych i dużych znamiennych dni
doprowadzić do zguby Jezusa, gdy zrozumieli oni, że przypowieść ta była skierowana przeciwko nim. Przypowieść o uczcie weselnej (Mat. 22:1-14) dla celów Epifanii przedstawia zaproszenie do uczestnictwa w przywilejach Epifanii, odrzucone przez czołowych Lewitów, lecz przyjęte przez tych bardziej pokornych z ludu prawdy, przy czym człowiek zrzucający szatę weselną wydaje się reprezentować tych, którzy ucztowali przez jakiś czas, a następnie – całkowicie tracąc wiarę w prawdę i Pana – odeszli w ciemności zewnętrzne. Miało to wypełnienie w przypadku osób, o których my i inni dawaliśmy już świadectwo, a wierzymy, że później będzie miało jeszcze większe wypełnienie.
(16) Podstępne pytania faryzeuszy (Mat. 22:15-22; Mar. 12:13-17; Łuk. 20:20-26) oraz saduceuszy (Mat. 22:23-33; Mar. 12:18-27; Łuk. 20:27-40), a także wystawiające na próbę pytanie od znawcy Zakonu (Mat. 22:34-40; Mar. 12:28-34) przedstawiają wszelkiego rodzaju podchwytliwe pytania, jak również te oparte na błędach oraz te zadawane w poszukiwaniu wiedzy, jakie były stawiane świętym oświeconym Epifanią przez różne grupy Lewitów i ich zwolenników. Obalanie przez Chrystusa ich błędów, udaremnianie ich wysiłków wprowadzenia Go w zakłopotanie oraz udzielanie cennych informacji jest typem odpowiedzi, jakie święci oświeceni Epifanią udzielali takim pytającym. Antytypicznymi odpowiedziami na takie pytania jest wiele artykułów w Teraźniejszej Prawdzie oraz większość odpowiedzi na pytania z serii Pytania i odpowiedzi. Pytania na temat wskazywania przez Biblię na świętych oświeconych Epifanią, jakie ci święci stawiali krytykom z grona Lewitów i na jakie ci drudzy nie byli w stanie udzielić odpowiedzi, są antytypem pytań Jezusa stawianych faryzeuszom (Mat. 22:41-46; Mar. 12:35-37; Łuk. 20:41-44).
(17) Godny uwagi jest kolejny zarys nauk Jezusa ze środy Jego ostatniego tygodnia: ostre i publiczne potępienie przez Niego niewiernych wodzów religijnych w Izraelu (Mat. 23:1-39; Mar. 12:38-40; Łuk. 20:45-47). Przedstawia to ostrą krytykę