Epifaniczny tom 5 – rozdział 5 – str. 343

Osiem małych i dużych znamiennych dni

Umowy Stowarzyszenia”. Z tych pytań wynika, że Ministerstwo Finansów uważało, iż Świecki Domowy Ruch Misyjny nie jest ruchem, lecz korporacją, stowarzyszeniem, towarzystwem, tj. symbolicznym wozem. W naszej odpowiedzi z dnia 27 listopada 1933 roku (15.58 i 48 sekund dużego piątku) zapewniliśmy Ministerstwo, że ruch nie jest żadną z tych rzeczy, a więc nie posiada regulaminu, statutu ani umowy stowarzyszenia. Następnie podaliśmy opis Ruchu, wielkości 1¾ strony, pisanej na maszynie z pojedynczą spacją, o wymiarach 20×28 cm. Pracownik Ministerstwa, który do nas pisał, był rzymskokatolikiem. Z tego powodu, podając jasne i pozbawione strachu oświadczenie na temat istoty, działalności i finansów Ruchu, taktownie przedstawialiśmy tę sprawę tak, by nie uprzedzać rzymsko-katolika (Mar. 15:43 – „śmiało”; Jan 19:38 – „potajemnie z bojaźni przed Żydami”). W dniu 21 grudnia (16:08 i 24 sekundy dużego piątku) pracownik Ministerstwa Finansów w Filadelfii napisał do nas, że w dniu 2 grudnia 1933 roku (16:00 i 48 sekund dużego piątku) przekazał nasze pismo z 27 listopada do Ministerstwa w celu wydania orzeczenia odnośnie tego, czy Świecki Domowy Ruch Misyjny ma być uważany za ruch zwolniony od podatku, co – gdyby tak było – oznaczałoby, że jego ofiarodawcy byliby zwolnieni od podatków dochodowych od swych wpłat do 15% swego całkowitego dochodu netto. Stwierdził dalej, że Ministerstwo w Waszyngtonie wymaga także, byśmy nasze oświadczenie złożyli pod przysięgą, a ponieważ nie było jeszcze pewności co do charakteru Ruchu, Ministerstwo żądało, byśmy do naszych wyjaśnień z pisma z dnia 27 listopada dołączyli co następuje: (1) kto ma prawo do finansów i majątku Ruchu; (2) komu i w jakim celu płacone były fundusze Ruchu; oraz (3) byśmy podali tajną listę wpływów i wydatków za ostatni rok.

      (88) Odpowiedzi udzieliliśmy 28 grudnia (16:11 i 12 sekund dużego piątku), łącząc w jednym piśmie nowe rzeczy, o które proszono, a także odnośne sprawy z pisma z dnia 27 listopada, w wyniku czego list ten liczył prawie pięć pełnych stron

poprzednia stronanastępna strona