Epifaniczny tom 5 – rozdział 3 – str. 156
Czas Żęcia
Jordanu, (3) nie dał grosza. Miał odpowiedź na pierwsze i drugie zastrzeżenie, ale żadnej na trzecie. Wiedział, że jest szafarzem (Mat. 20:8). Zapytany w obliczu śmierci, nie potrafił jednak zharmonizować tego z pozornym faktem nieudzielenia grosza, co do tamtej chwili spodziewał się niebawem uczynić. Nasze przekonanie co do jego sposobu myślenia, którego nie wyraził słowami, jest następujące: Wiedząc, że jest szafarzem oraz że – mając przed sobą jeszcze tylko kilka godzin życia – musiał już dać grosz, doszedł do wniosku, że praca żęcia została zakończona. Z tego powodu ogłosił zakończenie pieczętowania wybranych Boga 30 października 1916 roku, dokładnie jeden dzień przed swoją śmiercią, stojąc uroczyście w wagonie Pullmana z nałożoną togą. Ten akt był jego ostatnią służbą dla Boga jako „onego Sługi”. Jedyną rzeczą, jakiej dokonał później, była śmierć! O chwalebna śmierci, po tak wiernym życiu! Niech Bóg błogosławi jego pamięć! Każdy z nas indywidualnie, rozpoznając zakończenie pieczętowania wybranych, jako część męża z kałamarzem pisarza, może także teraz ogłaszać tę sprawę, mówiąc: „Uczyniłem tak, jak mi rozkazałeś”. Werset ten dowodzi zatem, że wszyscy wybrani zostali zapieczętowani na czołach przed jego śmiercią.
(20) Zgodnie z Komentarzem bereańskim do Obj. 16:17, to Wielka Kompania woła: „Dokonało się”. Jest to pierwsza znamienna nauka po tym, jak została wylana zawartość siódmej czaszy. Pierwszym wyraźnym przesłaniem, które było prawdziwe odnośnie Maluczkiego Stadka, jakiego przywódcy Towarzystwa oraz ich gorliwi zwolennicy udzielili po tym, gdy powszechnie ogłosili prawdziwe i uderzające zarysy siódmego tomu, było to, że wszyscy wybrańcy zostali powołani. Chociaż nie zgadzamy się z ich datą dla tego wydarzenia, zgadzamy się, że słusznie ogłosili, iż wchodzenie w stan spłodzenia z Ducha pod warunkami wysokiego powołania należy do przeszłości. Warto zauważyć, że w harmonii z tym tekstem to Wielka Kompania, nie Maluczkie Stadko, pierwsza ogłosiła skompletowanie