Epifaniczny tom 5 – rozdział 2 – str. 127

Wezwania – przesiewania – broń ku zabijaniu

wezwanie i przesiewanie z czasu Żniwa. Jest to kolejny fakt potwierdzający prawidłowość poglądu naszego drogiego Pastora na chronologię tej przypowieści, w przeciwieństwie do poglądu C.J. Woodwortha.

      (45) W tym wezwaniu Pan kontynuował używanie wcześniejszych środków, tj. Strażnicy, pielgrzymów, kolporterów i ochotników, wraz z towarzyszącą literaturą. Wezwanie to wystosował jednak szczególnie przez gazety i pracę w terenie po zebraniach publicznych, które znacznie rozszerzono. Do lutego 1908 roku prawdopodobnie około 20 gazet drukowało kazania. W przeciągu dwóch lat jednorazowo drukowało je ponad 2000 z nich, a całkowita liczba drukujących w czasie tej godziny wyniosła 4 000. Debata w Cincinnati z lutego 1908 roku zaczęła otwierać wezwanie przez gazety, z których wiele zostało pozyskanych dla drukowania kazań przez drukowanie debat. Na początku 1909 roku nasz Pastor wyraził opinię, że prawdopodobnie 5000 osób straciło ostatnio korony i że to oznacza, iż trwające wówczas wezwanie przyprowadzi do prawdy przynajmniej taką samą liczbę. Pewne jest to, że w żadnej innej godzinie Żniwa do prawdy nie przyszło tyle osób, co w godzinie jedenastej, szczególnie w latach od 1909 do 1911. Wielokrotne nawoływanie w czasie tej godziny do podjęcia służby odpowiada nawoływaniom z wersetów 6, 7.

      (46) W tym czasie mieliśmy też oczywiście największe ze wszystkich przesiewań Żniwa! Rozpoczęło się ono pod koniec wiosny 1908 roku na punkcie „Ślubu”, a w lutym roku 1909 objęło spór o okup, ofiarę za grzech, Pośrednika i przymierza. Niemal wszyscy z ludu prawdy pamiętają, jak panowie Henninges, McPhail, Williamson itp. podjęli sprzeciwianie się niemal wszystkiemu, co „on Sługa” wynosił w tym czasie ze spiżarni. „Ani nie szemrajcie [w ‘końcach Wieków’], jak [typicznie] niektórzy z nich szemrali, i poginęli z ręki niszczyciela” (1Kor. 10:10). W tych słowach, którymi św. Paweł odnosi się do piątego przesiewania Żniwa, znajduje się aluzja do 4Moj. 15:37- 17:15 [w BG 4Moj. 15:37-16:50 – przypis tł.]. Rozumiemy,

poprzednia stronanastępna strona