Epifaniczny tom 5 – rozdział 2 – str. 132

Wezwania – przesiewania – broń ku zabijaniu

jego śmierci na podstawie zapisów z jego testamentu, co również dało im oraz ich gorliwym i stronniczym zwolennikom szczególne przywileje służby w drugim uderzeniu Jordanu; (3) przez wprowadzenie pracy pasterskiej oraz VDM [łaciński skrót „Verbi Dei Minister” – „Sługa Słowa Bożego”; w tej roli kandydaci na pielgrzymów otrzymywali tematy biblijne do przestudiowania w celu przygotowania się do przyszłej służby pielgrzymskiej – przypis tł.] udzielił on szczególnych sposobności służby w drugim uderzeniu Jordanu tym, którzy skorzystali z tych warunków. W ten i na inne sposoby „on Sługa” udzielił stokrocia także drugiej klasie z grona ludu Bożego.

      (52) Werset 10 dowodzi, że druga klasa posiadała bezbożną ambicję. Chcieli „więcej”, i to chcieli „więcej”, zanim otrzymali swój stokroć, co wskazuje na to, że rozwinęli złego ducha. W jaki sposób szemrali? Odpowiadamy: przez swoje czyny. To, że trzej brytyjscy dyrektorzy sięgali po większe władze od tych, jakie przewidział dla nich „on Sługa”, było szemraniem przeciwko Gospodarzowi domu oraz przeciwko wiernym sługom, których oni próbowali odsunąć. To, że „obecne kierownictwo” w Towarzystwie sięgało po większe władze od tych przewidzianych dla niego przez „onego Sługę” było szemraniem przeciwko Gospodarzowi domu oraz wiernym sługom, których oni próbowali odsunąć. To, że niektórzy stronniczo popierali ich w tym postępowaniu, co niezmiennie przynosiło im nagrody, było szemraniem przeciwko Gospodarzowi domu oraz Jego wiernym sługom, których oni próbowali odsunąć. Zatem wszyscy, którzy chwytali władzę, oraz ich stronniczy zwolennicy byli tymi, którzy szemrali przeciwko Gospodarzowi domu oraz Jego wiernym sługom, a ich odnośne czyny były ich szemraniem, jednoznacznie dowodzącym, że chcieli „więcej”, niż otrzymali wierni.

      (53) Czyny te stanowiły rewolucjonizm w bezbożnej ambicji przeciwko zarządzeniom Pana co do szczególnych sposobności służby związanych z uderzaniem Jordanu, udzielanych

poprzednia stronanastępna strona