Epifaniczny tom 17 – rozdział 8 – str. 207
Sposób powrotu naszego Pana
zaprzeczylibyśmy w ten sposób wersetom z 1Tym. 6:16 i Jan 14:19. Nikogo nie trzeba przekonywać, że cześć dla Boskiego Słowa powinna powstrzymać nas przed interpretowaniem jego wersetów w sposób wzajemnie sprzeczny. Jak możemy zinterpretować ten i podobne fragmenty, a jednocześnie zachować harmonię Biblii? Odpowiadamy, że 1Tym. 6:16 i Jan 14:19 są oczywiście tekstami literalnymi i odnoszą się do literalnego wzroku. Tak więc oczy z Obj. 1:7 muszą być symboliczne i odnosić się do naszego wzroku umysłowego – naszych oczu zrozumienia. A zatem werset ten oczywiście mówi, że drugiej obecności naszego Pana będą towarzyszyć chmury ucisku i że oczy zrozumienia wszystkich ludzi, łącznie z samymi Żydami, zostaną otworzone na właściwe poznanie Go. W tym znaczeniu słowa widzieć św. Paweł mówi: „Jezusa widzimy” (Żyd. 2:9). Nie chce oczywiście powiedzieć, że widzimy Go naszymi naturalnymi oczami, lecz oczami zrozumienia, oczami umysłu.
Jest to uzasadnione nie tylko przez słuszność powyższej interpretacji oraz biblijne używanie tego słowa w innych miejscach, lecz także przez charakter księgi Objawienia. Początkowy werset tej księgi wskazuje, że jest ona księgą symboli: „(…) on je oznajmił i posłał [w oryginale greckim czasownik przetłumaczony tutaj jako oznajmił dosłownie oznacza zawarł w znakach, i tak też jest tłumaczony w wersji angielskiej – przypis tłumacza]” – podał w znakach i symbolach. Naturalnym więc byłoby interpretowanie obłoków, oka i widzenia z Obj. 1:7 w sposób symboliczny. Odniesienie tego wersetu do Żydów, którzy Go przebili i którzy mają Go zobaczyć, rozstrzyga sprawę: bowiem w środę przed Swym ukrzyżowaniem, a więc na dwa dni przed tym, jak Żydzi po raz ostatni widzieli Go swymi cielesnymi oczami, Jezus powiedział im, że nie zobaczą Go więcej, aż w czasie Jego drugiego adwentu będą witać Go okrzykiem: „Błogosławiony, który idzie w imieniu Pańskim” (Mat. 23:39). Fragment ten dowodzi, że nie chodzi tutaj o naturalny wzrok, ponieważ widzieli oni Go swymi naturalnymi oczami jeszcze dwa dni po wypowiedzeniu przez Niego tych słów.